Dziecko kwili, zakonnice się modlą, a ratownicy jak pastuszkowie – klękają…
Gdy dzieje się dramat i nie ma miejsca dla dziecka w domu. Gdy nie ma u rodziców siły lub świadomości, że adopcja to realna i dobra możliwość. Gdy zagrożone jest maleńkie życie. Od 2006 roku, gdy powstało w Polsce pierwsze okno życia, uratowanych zostało sto kilkadziesiąt noworodków. Co stałoby się z dziećmi, gdyby nie takie miejsca?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).