Bóg żebrze o miłość

O nawróceniu na targu i pierwszym „frankowiczu” opowiada o. Rufin Andrzej Kyc OFM z Leżajska.

Po swoim nawróceniu Franciszek lubił nazywać siebie „simplex et idiota”. Miał ogromną świadomość swej kruchości i głodów. Słowo „idiota” trzeba odczytać jako „niemistrz”, jako ktoś, kto nie ma ludzkiego autorytetu. Przygoda kontemplacji rozpoczyna się, gdy Franciszek świadomie wchodzi w proces nawrócenia, wie, że jego życie nie jest udane, nie jest dobre i dalekie od ideału. Ma świadomość, że marzenia i gonitwa za nimi nie są w stanie zapełnić pustki, która od jakiegoś czasu daje mu się we znaki. Przychodzi pierwszy kryzys, pęknięcie, które popycha go do tego, by szukać gdzie indziej. Nie lubi tego rozdarcia w sobie, szybko wraca do starych sposobów, by przestać myśleć o głodzie Boga.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11