Pozytywnie zakręceni w zbiórce nakrętek na rzecz budowy studni w Afryce są też parafianie z Ciężkowic.
"Zakręceni na rzecz studni" to inicjatywa Tarnowskiego Wolontariatu Misyjnego. TWM już wcześniej, ze zbiórek makulatury, sfinansował wywiercenie 6 studni głębinowych w Afryce. Obecnie wiele parafii w diecezji zbiera plastikowe nakrętki, które pomogą sfinansować kolejne studnie głębinowe z czystą wodą.
Informowaliśmy o oddanych 10 pełnych workach nakrętek z Tymbarku, 20 workach z Kąclowej, o oddanych nakrętkach przez dzieci z brzeskiej parafii pw. św. Jakuba.
Ciągle jeszcze zbiera parafia Ciężkowice, choć w jednym z garaży jest już ponad 10 worków. - Ta akcja jest okazją do tego, by niewielkim wysiłkiem coś dobrego zrobić. Poza tym kiedy przypominamy, zachęcamy do wzięcia w niej udziału to kilka zdań, które przy okazji udaje się powiedzieć są formą animacji misyjnej, przypomnieniem, że w Afryce żyją nasze siostry i bracia w Chrystusie, których los nie może nam być obojętny - mówi ks. Mateusz Florek, wikariusz z Ciężkowic.
Grzegorz Brożek /Foto Gość Takich dużych worków jest około 10. Mniejszych jeszcze kilka. Organizatorzy zbiórki liczą, że jeszcze uda się zebrać znaczną liczbę plastikowych nakrętek.W jednym z garaży zbiera nakrętki, które ludzie przynoszą. - Bywa różnie, niektórzy zostawiają pod drzwiami plebani, inni czasem wieszają reklamówki na ogrodzeniu, ale najważniejsze jest to, że wszyscy wiedzą, po co zbierają - dodaje ks. Mateusz. Zbiórka w Ciężkowicach potrwa jeszcze parę tygodni.
- Myśląc o budowie kolejnych studni w Afryce, prosimy nadal o zbieranie zakrętek plastikowych, powszechnie dostępnych po zużytych napojach. Mając świadomość, że one w wielu miejscach są już zbierane na różne szlachetne cele, nie chcemy ich zawłaszczać. Mamy na uwadze jedynie te, które się marnują - zaznacza ks. Stanisław Wojdak, opiekun Tarnowskiego Wolontariatu Misyjnego. Dochód ze zbiórek sfinansuje kolejne studnie głębinowe w Afryce.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.