Kard. Turkson: połowa ofiar epidemii żyje w domach starców

Epidemia koronawirusa powinna nas skłonić do refleksji nad tym, w jakich warunkach żyją dziś ludzie starsi. Zwraca na to uwagę kard. Peter Turkson, komentując podane ostatnio dane, z których wynika, że połowa ofiar koronawirusa w Europie to podopieczni domów starców.

Reklama

Prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego rozwoju przypomina, że słabość należy do natury człowieka. W sposób szczególny doświadcza się jej na dwóch etapach życia: w dzieciństwie, włącznie z okresem prenatalnym, a także na starość. To właśnie wtedy w sposób szczególny życie człowieka zależy od innych, a naszym obowiązkiem jest je chronić. Mówi kard. Turkson.

„Dobrze wiemy, że różne ideologie wpływają na nasz sposób życia. Niektóre z nich dążą do ograniczenia liczby dzieci. W konsekwencji dziś przy ludziach starszych brakuje młodych, którzy mogliby się nimi zaopiekować. W większości domów starców pracują ludzie z zewnątrz, imigranci. To nie są by tak powiedzieć potomkowie tych starszych, którzy teraz na starość się nimi zajmują. A przecież wcześniej tak to właśnie wyglądało. Taka była nasza kultura, że na starość ludzie pozostawali w domu, a młodsze pokolenia się nimi opiekowały, uznając w ten sposób ich wartość i to wszystko, co zrobili w swym życiu dla społeczeństwa i rodziny.“

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7