Kościół i synod to synonimy - powiedział kard. Lorenzo Baldisseri przywołując słowa św. Jana Chryzostoma. Synod jest więc imieniem Kościoła. Zatem synodalność jest jego konstytutywnym wymiarem. Obejmuje cały Kościół w komunii, w uczestnictwie oraz w misji.
Sekretarz generalny Synodu Biskupów zaznaczył, że komunia wyraża się we wspólnym spotkaniu. Jego uczestnicy nie tylko słuchają, nie tylko otrzymują, ale są bohaterami wydarzenia, którzy pozostają aktywni, mówią i komunikują, służą według swoich funkcji i zdolności. Papież Franciszek powraca zatem do pierwotnego znaczenia synodalności, według którego Kościół nie jest statyczny i ahistoryczny, ale stanowi żywą wspólnotę, która wędruje razem.
„Synodalność wyraża podmiotowość wszystkich ochrzczonych. Wychodzimy tutaj od chrztu.To dlatego synod jako taki w wizji zarówno Pawła VI, a szczególnie Papieża Franciszka ma znaczenie dużo szersze niż kolegialność. Ta ze swej istoty obejmuje całe kolegium biskupów, w którym Papież jako następca apostoła Piotra jest głową tego gremium. I potem przechodzi się do ludu Bożego. Ale tutaj poprzez synodalność chcemy podkreślić, że wszyscy ochrzczeni powinni być włączeni, stać się aktywnymi bohaterami wydarzenia. Nie pozostają jedynie obserwatorami, ani widzami, jakby w teatrze, ale są prawdziwymi uczestnikami.“
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
Niech Rok Jubileuszowy będzie czasem łaski, nadziei i przebaczenia.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.