Od 1 marca br. zostaną zniesione limity na porady pierwszorazowe w czterech specjalnościach: neurologii, ortopedii, endokrynologii i kardiologii - podało w poniedziałek w komunikacie Ministerstwo Zdrowia.
Resort zdrowia poinformował, że planowany jest także pierwszy od wielu lat wzrost wyceny tych świadczeń, który docelowo wyniesie prawie 30 procent.
- Wybór dziedzin, w których od 1 marca br. zostaną zniesione limity, nie jest przypadkowy. Właśnie w tych czterech rodzajach poradni w Polsce są największe kolejki - wyjaśnił Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia. - W sumie czeka w nich ok. 700 tysięcy pacjentów. Zapisanie się na pierwszą wizytę do lekarza specjalisty jest kluczowe dla przygotowania planu leczenia, które może później być kontynuowane u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej - dodał.
By zachęcić lekarzy do przyjmowania większej liczby pacjentów, Narodowy Fundusz Zdrowia już płaci o ok. 50 proc. więcej, gdy są przyjmowani u specjalisty po raz pierwszy. Takie rozwiązanie zostało wprowadzone w drugiej połowie 2019 roku.
W 2019 roku został wprowadzony system zachęt dla lekarzy rodzinnych, którzy otrzymają wyższą stawkę za leczenie pacjentów m.in. z niedoczynnością tarczycy. - Teraz przyszedł czas na kolejny krok w stronę lepszej koordynacji pomiędzy opieką specjalistyczną a podstawową opieką zdrowotną - powiedział wiceminister. - Nasze prognozy wskazują, że dzięki nowemu systemowi czas oczekiwania na wizytę u specjalisty istotnie się skróci, pierwsze efekty pojawią się jeszcze w tym półroczu - dodał.
Narodowy Fundusz Zdrowia zapowiada również zwiększenie wyceny wszystkich świadczeń specjalistycznych. Dzięki planowanym zmianom wartość porady wzrośnie o 28 proc.
Sygnały o konieczności podniesienia wycen "dochodzą praktycznie ze strony wszystkich podmiotów prowadzących poradnie specjalistyczne" - powiedział wiceminister Cieszyński. - To realizacja naszej strategii, która przewiduje zwiększenie roli świadczeń udzielanych w ramach opieki ambulatoryjnej - dodał.
Narodowy Fundusz Zdrowia szacuje, że zniesienie limitów oraz podniesienie wycen dla wybranych czterech rodzajów porad w 2020 roku będzie kosztować ok. 300 mln zł.
- Idziemy sprawdzoną ścieżką znoszenia limitów, którą zapoczątkowaliśmy w zeszłym roku dla rezonansu magnetycznego, tomografii komputerowej, operacji zaćmy i endoprotezoplastyki - powiedział Adam Niedzielski, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.
Od kwietnia 2019 r. zniesiono limity badań tomografii komputerowej (TK) i rezonansu magnetycznego (RM), operacji zaćmy oraz endoprotezoplastyki. Dzięki temu w ciągu roku, od listopada 2018 do listopada 2019 r., liczba badań rezonansu magnetycznego wzrosła o 30 proc. Po zniesieniu limitów średni czas oczekiwania spadł o 35-36 proc. w zależności od trybu przyjęcia pacjenta. Po zniesieniu limitów zmniejszyły się również znacząco kolejki do operacji zaćmy, gdzie średni czas oczekiwania spadł o 25-34 proc. W przypadkach pilnych liczba pacjentów spadła o 52 proc. - poinformowano w komunikacie.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.