Trzej Królowie pokazują, że aby spotkać Chrystusa, trzeba ruszyć w drogę. Zgodnie z zachętą papieża Franciszka, wstańmy więc z kanapy i idźmy w Orszaku Trzech Króli – podkreślił rzecznik Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
6 stycznia Orszaki Trzech Króli przejdą w prawie 900 miejscowościach w Polsce. Odbędą się również za granicą. Rzecznik Episkopatu podkreśla, że jest to wydarzenie rodzinne i radosne, które łączy pokolenia. „Barwne i radosne korowody, które podążają za Trzema Królami, przybliżają nam istotę uroczystości Objawienia Pańskiego – Bóg objawił się człowiekowi. Polacy pokazują w ten sposób przywiązanie do wartości chrześcijańskich” – zaznaczył ks. Rytel-Andrianik.
Dodał, że niezwykle ważne jest to, że Orszak Trzech Króli tworzy wspólnotę, łączy ludzi. „Wspólnie oddajmy cześć Jezusowi. Przeżyjmy razem to wydarzenie. Nie bądźmy tylko obserwatorami, stańmy się uczestnikami tych największych na świecie ulicznych jasełek” – zachęcił rzecznik Episkopatu Polski.
Organizatorzy Orszaku Trzech Króli proszą, aby umieszczać zdjęcia i nagrania wideo z tego wydarzenia na Twitterze i Facebooku oraz w innych mediach społecznościowych, oznaczając je hasztagiem #Orszak. „Zachęcam do dzielenia się zdjęciami i filmami z Orszaków, które przejdą przez Polskę. To wyjątkowo radosne wydarzenie. Pokażmy to w Polsce i na świecie. Zróbmy razem galerię zdjęć z naszych Orszaków w Internecie” – powiedział ks. Rytel-Andrianik.
Orszak Trzech Króli ma 12 lat i wciąż zyskuje na popularności. W ubiegłym roku w tym wydarzeniu wzięło udział ok. 1,2 mln uczestników w niemal 800 miejscowościach w Polsce i za granicą. Najważniejszym punktem świętowania jest Msza Święta, która rozpoczyna lub kończy Orszak. W tym roku hasłem Orszaku Trzech Króli są słowa „Cuda, cuda ogłaszają” z kolędy „Dzisiaj w Betlejem”.
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.