Kościół w Niemczech rozpoczął tzw. „drogę synodalną“. Podczas Eucharystii w monachijskiej katedrze przewodniczący niemieckiego episkopatu kard. Reinhard Marx oraz wiceprzewodnicząca Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich Karin Kortmann zapalili symboliczne świece. Pierwsza robocza sesja zaplanowana jest w styczniu we Frankfurcie nad Menem.
Kard. Marx powiedział w homilii, że „droga synodalna“ to kwestia wzajemnego słuchania się i znajdowania jednomyślności nawet w przypadku różnych opinii. „Po straszliwym doświadczeniu, że w Kościele doszło do wykorzystywania seksualnego, należy teraz przyjrzeć się niebezpieczeństwom o charakterze systemowym, takim jak fałszywe wszechwładne organizacje“. Kard. Marx zaznaczył, że zachowana musi być jedność z Kościołem powszechnym i Papieżem.
O tę jedność zatroskanych jest wielu krytyków niemieckiej „drogi synodalnej“. Przeciwko jej statutom zagłosowało 12 biskupów, m.in. kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii oraz bp Rudolf Voderholzer. Ordynariusz Ratyzbony stwierdził, że „pseudonauką jest twierdzenie, że ze względu na przypadki nadużyć seksualnych trzeba się zająć celibatem, nadużyciami władzy, rolą kobiety w Kościele czy katolicką etyką seksualną”. Z kolei kard. Woelki przestrzegał przed postrzeganiem Kościoła przez pryzmat socjologiczny i ubolewał, że „drodze synodalnej“ brakuje wymiaru nowej ewangelizacji.
Na ten brakujący aspekt zwrócił uwagę sam Papież Franciszek, który w czerwcu w liście do wiernych w Niemczech apelował o jedność z Kościołem powszechnym i zachęcał do podjęcia w „drodze synodalnej“ kwestii ewangelizacji i duchowej odnowy. Do tego jednak nie doszło, ponieważ większość biskupów i członków Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich nie zgodziła się na wprowadzenie oddzielnego forum na temat ewangelizacji.
Swoje zaniepokojenie rozwojem sytuacji w Kościele w Niemczech wyraził również kard. Marc Oullet, prefekt Kongregacji ds. Biskupów, dołączając we wrześniu list Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych. W dokumencie stwierdzono, że plany biskupów niemieckich naruszają normy kanoniczne i zmierzają do zmiany powszechnych norm i nauki Kościoła. Także po tej korespondencji nie zmieniono statutów „drogi synodalnej“.
Jej obrady rozpoczną się 30 stycznia 2020 r. a cały proces zaplanowany jest na dwa lata. Zakłada on debatę z udziałem świeckich gremiów i zewnętrznych ekspertów na temat podziału władzy w Kościele, nowego urzędu dla kobiet, sensowności celibatu i możliwości zmian w katolickiej etyce seksualnej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.