"Dzisiejszemu światu nic nie jest tak potrzebne jak świadectwo człowieka wierzącego. Człowieka, który swoim życiem staje się dowodem na istnienie Boga. To ja mam być dowodem na istnienie Boga" – wyznaje kard. Konrad Krajewski w książce "Zapach Boga" – pierwszym zbiorze publicznie wypowiedzianych słów papieskiego jałmużnika.
"Będziesz robił to, czego ja nie mogę", "sprzedaj biurko, idź i szukaj biednych, bo to jest Jezus", "patrz im w oczy, dotykaj ich", "najlepiej nic nie kupuj, tylko zjedz z nimi", – takie instrukcje dostał od papieża Franciszka kard. Krajewski, kiedy ten powierzył mu funkcję swojego jałmużnika. Duchowny postanowił wcielić w życie rady Ojca Świętego i szybko zyskał miano "papieskiego Robin Hooda".
Kard. Krajewski jest osobą, obok której nie można przejść obojętnie, jego działania – na przykład włączenie prądu w bloku gdzie mieszkają biedni, pod groźbą poniesienia za ten czyn odpowiedzialności karnej – są opisywane i komentowane na całym świecie.
Jak podkreśla autor opracowania Krzysztof Tadej, "Zapach Boga" to zbiór publicznie wypowiedzianych słów kardynała Konrada Krajewskiego – fragmenty jego kazań, przemówień, nielicznych wywiadów. Dokonano w nich jedynie drobnych poprawek, które zaakceptował sam duchowny.
"Kiedy Bóg będzie zastanawiał się nad Kościołem, nad tym światem, nad tym, ile cierpienia ludzie wyrządzają ludziom... możemy Mu powiedzieć, że nie jest tak źle. Bo przecież jest taki ksiądz w Watykanie, który pomaga biednym, rozdaje jedzenie. Polak z Łodzi" – tłumaczy Tadej.
Kardynał prostym językiem przekazuje najważniejsze prawdy wiary. Mówi o tym jak żyć, jaki jest Bóg i gdzie go spotkać. Nie ma tu zagmatwanych rozważań teologicznych, ale konkretne rady z przykładami z życia codziennego. Co więcej, duchowny nie waha się krytykować innych kardynałów, kiedy nie postępują w zgodzie z Ewangelią.
Rok Święty to wyjątkowa okazja, by odbyć pielgrzymkę do Włoch.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.