30-letnia Marion Carrol od kilkunastu lat cierpiała na stwardnienie rozsiane.
Kościół katolicki w Irlandii po raz pierwszy oficjalnie uznał cudowne uzdrowienie w sanktuarium w Knock. 30-letnia Marion Carrol od kilkunastu lat cierpiała na stwardnienie rozsiane. Poruszała się na wózku inwalidzkim i niemal całkowicie straciła wzrok.
Co ciekawe do uzdrowienia doszło przed 30. laty, jednak Kościół dopiero niedawno oficjalnie rozpatrzył ten przypadek, poddając go analizie lekarzy. W ubiegłą niedzielę, w rocznicę wydarzenia i w obecności uzdrowionej kobiety abp Michael Neary oficjalnie uznał nadprzyrodzony charakter uzdrowienia.
Knock to miejsce objawień. Przed 140. laty mieszkańcy wioski przez dwie godziny mogli oglądać na ścianie kościoła Maryję, jej Oblubieńca Józefa, Jana Chrzciciela oraz Baranka na ołtarzu i aniołów. Do sanktuarium w Knock przybywa co roku 1,5 mln wiernych. W ostatnim czasie Kościół w Irlandii zabiega o ożywienie pielgrzymek do tego sanktuarium, widząc w nim nadzieję na odrodzenie wiary, po trwającym od kilkunastu lat kryzysie.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.