Kościół we Francji chce poznać prawdę o nadużyciach seksualnych, ich rzeczywistej skali, przyczynach i konsekwencjach. Wczoraj rozpoczęła dochodzenie niezależna komisja. Członkowie zapoznają się ze świadectwami ofiar oraz przeszukają archiwa kościelne, państwowe i prasowe.
Na prośbę Episkopatu niezależną komisję utworzył i kieruje jej pracami Jean-Marc Sauvé, jeden z najbardziej doświadczonych prawników we Francji. Do ubiegłego roku, przez 12 lat był on wiceprzewodniczącym Rady Państwa, czyli najwyższego sądu administracyjnego, a wcześniej przez 11 lat był sekretarzem generalnym rządu, czyli najwyższym, niepolitycznym urzędnikiem w radzie ministrów.
Jak powiedział Radiu Watykańskiemu Jean-Marc Sauvé, dochodzenie przebiega dwutorowo. Komisja wystosowała wczoraj apel do wszystkich ofiar nadużyć seksualnych w Kościele od roku 1950. Chodzi zarówno o nieletnich, jak i osoby w jakiś sposób zależne od sprawców, czyli na przykład seminarzystów czy siostry zakonne. Spośród wszystkich ofiar zostanie wyłoniona grupa kilkudziesięciu osób, które będą przedmiotem pogłębionych badań. Chodzi bowiem nie tylko o to, by poznać skalę nadużyć, ale również ich naturę i okoliczności. Równolegle ze zbieraniem świadectw ofiar ruszyły też poszukiwania w archiwach diecezji, zgromadzeń zakonnych, sądów i prasy. Uzyskane w ten sposób wyniki dochodzenia zostaną zestawione z przypadkami molestowania w innych środowiskach.
Jean-Marc Sauvé podkreśla, że bardzo mu zależy na zapewnieniu obiektywności badań. Z tego względu członkami komisji są renomowani specjaliści z zakresu prawa, psychologii i socjologii, ludzie różnych wyznań.
Jean-Marc Sauvé: Kościół pokazał, że chce poznać prawdę
"Jest pewne, że zrobiliśmy wszystko, aby uzyskać jak najbardziej wyczerpujący obraz nadużyć seksualnych w Kościele, ich genezy i sposobu ich traktowania. To nam z kolei pozwoli wypracować jak najbardziej użyteczne rekomendacje. Jest to zadanie ogromne, wyczerpujące, ale też wciągające. Wszyscy bowiem jesteśmy świadomi, bez względu na nasze przekonania religijne, że uczestniczymy w bardzo ważnej misji, która leży w interesie wszystkich. Bo dziś dotyczy ona Kościoła katolickiego, ale potem może być również inspiracją dla innych sektorów francuskiego społeczeństwa, które również zmagają się z problemem nadużyć seksualnych – powiedział Radiu Watykańskiemu Jean-Marc Sauvé. – W mediach wciąż jeszcze pojawiają się wątpliwości, czy Kościół naprawdę chce gruntownego wyjaśnienia tej sprawy. Ja mogę powiedzieć, że komisja, której przewodniczę jest w stanie zachować całkowitą niezależność. Skład komisji został ustalony bez żadnej ingerencji z zewnątrz. Sama komisja ustaliła też program dochodzenia. Wszystko, co robimy, powinno przekonać, że zarówno Kościół, jak i ta komisją są zdecydowani wyjaśnić to, co wydarzyło się w tym okresie, który był bardzo zróżnicowany. Było w nim dużo światła, ale były też i cienie, które teraz trzeba ujawnić."
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Chciałem, aby drugie Drzwi Święte były tutaj, w więzieniu."
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.