Prezesi parafialnych oddziałów Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej solidaryzują się z kapłanami i wyrażają im wdzięczność. 1550 członków ruchu będzie modlić się o ich świętość.
W Tarnowie 6 kwietnia odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Instytutu Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej, w której uczestniczyła większość prezesów parafialnych oddziałów tego ruchu. Chodziło o jednogłośne przyjęcie słów wdzięczności i solidarności członków Akcji Katolickiej z kapłanami diecezji tarnowskiej.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość W posiedzeniu wzięła udział większość prezesów ze 197 parafialnych oddziałów AK, jakie istnieją w diecezji.- Czas jest szczególny, wszyscy słyszymy w mediach o przestępstwach seksualnych, których się dopuszczają kapłani na osobach nieletnich. Akcja Katolicka potępia oczywiście takie zachowania, które nie tylko że godzą w stan kapłański, ale również powodują cierpienie ofiar. Widzimy jednak jeszcze inne niebezpieczeństwo, które dzieje się przy tej okazji, a jest to próba dyskredytacji Kościoła i wartości posługi kapłańskiej. My mamy dobre doświadczenie współpracy z kapłanami. Jesteśmy im wdzięczni za to, że są. Stąd nasza inicjatywa, by im podziękować i okazać solidarność - mówi Robert Rybak, prezes AKDT.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość Robert Rybak, prezes AKDT.Przytacza słowa ks. Jana Marii Vianneya, proboszcza z Ars, który kiedyś na krytykę kapłanów odpowiedział, że nie ma złych księży, są tylko tacy, za których wierni mało się modlą.
- Dlatego począwszy od Wielkiego Czwartku członkowie Akcji Katolickiej przez miesiąc będą się modlić o świętość każdego kapłana diecezji tarnowskiej indywidualnie. Przygotowaliśmy 1550 kart z imieniem i nazwiskiem księdza pochodzącego z naszej diecezji, rokiem jego święceń i modlitwą za kapłanów św. Teresy od Dzieciątka Jezus, które dziś prezesi oddziałów zabiorą do swoich parafii. Są tam także nazwiska diakonów, którzy lada moment zostaną wyświęceni na kapłanów. Modlić się będziemy do 18 maja, kiedy dar tej modlitwy złożymy na ołtarzu w czasie pielgrzymki AKDT do Starego Sącza - tłumaczy R. Rybak.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość Prezesi parafialnych oddziałów zabrali z Tarnowa dla członków AK karty z nazwiskami księży i modlitwą w ich intencji.- Musimy się modlić za kapłanów, żeby za parę lat nie okazało się, że ich nie będziemy mieć. Chcemy im pomóc w tym zadaniu, które otrzymali od Boga w darze święceń. Chcemy być ich podporą, by nie ustały ich ręce, ich siłą, gdy im jej brak, pociechą, gdy ich serce się trwoży - dodaje prezes AKDT.
"My, wierni świeccy, zrzeszeni w stowarzyszeniu Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej, świadomi dobrych doświadczeń ze współpracy z kapłanami, pragniemy docenić świadectwo życia i posługi kapłanów w naszej diecezji. Dziękujemy Wam, że jesteście, dziękujemy za Wasze zaangażowanie, trud i poświęcenie dla Kościoła i nas, wiernych świeckich. Za każdą ofiarę Mszy Świętej, sakramenty, nauczanie i wszelką ofiarność oraz opiekę. Wyrażamy Wam naszą wdzięczność w tym trudnym czasie i jako stowarzyszenie wiernych świeckich chcemy zapewnić Was o naszym wsparciu i modlitwie za Was" - czytamy w słowie wdzięczności i solidarności członków AK z kapłanami diecezji tarnowskiej.
Pełną treść tych słów publikujemy na następnej stronie.
Za podjęcie tej inicjatywy dziękował członkom AKDT jej asystent ks. Jan Bartoszek. - My potrzebujemy tego wsparcia. Słowa te są jakąś formą odtrutki na te wszystkie informacje, które do nas docierają - przekonywał obecnych na posiedzeniu Rady Instytutu.
- Idąc kiedyś z seminarium do katedry, zostałem obrzucony wulgarnymi określeniami przez osoby, które nawet mnie nie znały, tylko dlatego, że szedłem w sutannie - mówił ks. Bartoszek, nazywając akty agresji wobec kapłanów i kleryków za samą tylko przynależność do stanu kapłańskiego "białym męczeństwem". - To słowo jest ogromnie ważne. Dziękuję wam za tę inicjatywę w imieniu wszystkich kapłanów diecezji - dodał.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).