Zmarł mając 113 lat. Św. Antoni pochował go w grobie wykopanym przez lwy.
Paweł urodził się w Tebach - starożytnej stolicy faraonów - w 228 r. Gdy miał 20 lat rozpoczęły się prześladowania Dioklecjana. Dowiedziawszy się, że jego zięć-poganin z powodu jego bogactwa planuje wydać go w ręce prześladowców, Paweł porzucił wszystko, co posiadał, odszedł na pustkowie i zamieszkał w jaskini.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
Kiedy św. Paweł był bliski śmierci, odwiedził go św. Antoni, także pustelnik. Tego dnia kruk miał przynieść Pawłowi cały bochenek.
Za ubranie Pawłowi pustelnikowi służyły palmowe liście. Legenda ta znalazła swoje odbicie w herbie zakonu paulinów, którzy obrali sobie św. Pawła Pustelnika za swojego głównego patrona: kruk na palmie z bochenkiem chleba.
Zmarł mając 113 lat w 341 r. Miał oddać Bogu ducha na ręku św. Antoniego. Kiedy ten był w kłopocie, jak wykopać grób dla przyjaciela, według podania miały zjawić się dwa lwy i ten grób wykopać. Dlatego dwa lwy również znalazły się w herbie paulinów. Zakon paulinów czci go jako swego patrona; czczą go także piekarze i tkający dywany.
W ikonografii św. Paweł Pustelnik przedstawiany jest w tkanej sukni z liści palmowych. Jego atrybuty to: kruk, kruk z chlebem w dziobie, lew kopiący grób, przełamany chleb.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.