Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi były pierwszym zgromadzeniem zakonnym, które tuż po wojnie, we wrześniu 1945 r. podjęło pracę w Legnicy. Od tamtej pory służą swą pracą jej mieszkańcom.
Ta ciągła, wytrwała praca jest wpisana w charyzmat zgromadzenia. Powstało ono w 1857 r. w niezwykle trudnych czasach, kiedy Polski nie było nawet na mapach Europy. Wówczas w Petersburgu, w carskiej Rosji, pracę zaczął młody ksiądz Zygmunt Feliński.
Boże dzieło
Ks. Feliński szybko dostrzegł ogromną potrzebę wspierania sierot, chorych, osób starszych i samotnych. Wśród swoich penitentek znalazł pierwsze powołania i założył zgromadzenie zakonne Rodzina Maryi. W wydarzeniach tych widać Boże działania. Bo trzeba pamiętać, że w tamtych czasach zamykano kościoły, a gorliwych kapłanów wysyłano na Syberię. Tymczasem sam car złożył podpis na statucie nowo powstałego schroniska katolickiego. W rzeczywistości stało się ono zalążkiem nowego zgromadzenia. Wkrótce zaczęły powstawać kolejne przytułki dla dzieci oraz ludzi starszych i chorych. Z biegiem lat siostry zaczęły zakładać również szkoły i bursy dla młodzieży. – Kiedy byłam młoda i szukałam swego powołania, miałam styczność z różnymi zgromadzeniami – opowiada s. Małgorzata Pasztetnik, przełożona domu. – Jednak postawa sióstr Rodziny Maryi, ich zaangażowanie w to, co robią, tak mnie zafascynowały, że sama wstąpiłam do zgromadzenia.
Legnica
Kiedy 62 lata temu przyjechały do Legnicy, w krótkim czasie założyły 5 przedszkoli, w których same uczyły. Po kilku latach komuniści zabrali siostrom przedszkola, one zaś zaczęły katechizację przy parafiach. Przygotowywały dzieci i młodzież do pierwszych sakramentów: spowiedzi i Komunii świętej. W ostatnich latach znowu pracują w szkołach i przedszkolach. Dwa razy w roku organizują spotkania rekolekcyjne dla dziewcząt.
Poza katechezą siostry od samego początku pracują jako zakrystianki w kościołach Świętej Trójcy oraz św. Jacka. Często w ciągu dnia odwiedzały osoby chore i starsze, przynosząc im posiłki i dobre słowo. W 2001 r. siostry rozpoczęły pracę w Kurii Biskupiej. Dwa lata temu w Legnicy powstała ich nowa placówka przy rezydencji biskupiej, gdzie trzy siostry zaczęły służyć swoja pomocą.
Siostry ze wspólnoty przy parafii św. Jacka to: s. Małgorzata Pasztetnik – przełożona, pracuje w Kurii Biskupiej, s. Anna Wzięch – katechetka w SP nr 1,s. Elżbieta Banaszak – zakrystianka w kościele Świętej Trójcy, s. Bogusława Gajowska – katechetka w SP nr 6 i przedszkolach nr 3 i 8 oraz s. Sabina Preuss – zakrystianka i organistka w kościele św. Jacka. Z tej grupy s. Sabina jest w Legnicy najdłużej, już trzynasty rok. – Muszę przyznać, że zawsze byłyśmy serdecznie przyjmowane w tutejszej społeczności i nigdy nie spotkałam się ze złym słowem – opowiada.
Jubileusz
W ciągu kilkudziesięciu lat z Legnicy i okolic do Rodziny Maryi przystąpiło ok. 20 dziewcząt. W tym czasie siostry wychowały kilka pokoleń legniczan. Nic więc dziwnego, że 7 października, kiedy w sanktuarium św. Jacka w Legnicy bp Stefan Cichy odprawiał uroczystą Mszę św. z okazji Jubileuszu 150-lecia istnienia zakonu, kościół był pełen ludzi.
Drugim miastem na terenie naszej diecezji, w którym przebywają siostry, jest Jelenia Góra. Od kilku lat pracują w tamtejszym Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Caritas, gdzie służą starszym osobom pomocą pielęgniarską i wsparciem duchowym. W Jeleniej Górze uroczystości związane z jubileuszem zgromadzenia odbędą się 14 października w parafii MB Królowej Polski i św. Franciszka z Asyżu. Tam Mszę św. o godz. 12.00 odprawi bp Stefan Regmunt.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.