Nysa. Matka Maria Luiza Merkert, współzałożycielka zgromadzenia sióstr elżbietanek, została ogłoszona błogosławioną. To pierwsza wyniesiona na ołtarze elżbietanka.
Uroczystość beatyfikacji odbyła się 30 września w Nysie. Mszy św. w kościele św. Jakuba Apostoła i św. Agnieszki, w którym matka Merkert została ochrzczona i przyjęła Pierwszą Komunię Świętą oraz gdzie znajduje się jej grób, przewodniczył prefekt watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. José Saraiva Martins.
Odczytał podpisany przez Benedykta XVI dekret beatyfikacyjny oraz ogłosił, że nowa Błogosławiona będzie wspominana w liturgii 14 listopada, czyli w kolejne rocznice jej śmierci. Kiedy odsłonięto jej portret, w świątyni oraz na otaczającym ją rynku rozległy się gromkie brawa. W ten sposób wierni uczestniczący w beatyfikacji podziękowali za wyniesienie matki Merkert na ołtarze. Delegacja elżbietanek, których prawie 900 przyjechało do Nysy z kilkunastu krajów świata, przyniosły do ołtarza relikwie swojej Założycielki.
W homilii ordynariusz opolski abp Alfons Nossol, który 22 lata temu rozpoczął proces beatyfikacyjny matki Merkert, mówił o „jej wielkim znaczeniu dla obecnych czasów”, gdyż „chociaż żyła i działała na naszej ziemi prawie półtora wieku temu, może nam właśnie wskazać, jak dzisiaj być chrześcijaninem”. Uroczystości zakończyła procesja, która przeszła ulicami Nysy do kościoła Wniebowzięcia NMP.
W pobliżu tej świątyni znajduje się dom macierzysty elżbietanek, który matka Merkert zbudowała z pierwszymi siostrami w drugiej połowie XIX w. Tu też zmarła 165 lat temu. Przełożona generalna elżbietanek matka Maria Samuela Werbińska poinformowała, że w podziękowaniu za wyniesienie na ołtarze założycielki swego zgromadzenia siostry otworzą w przyszłym roku placówki w Kazachstanie i Paragwaju.
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.