Trzy lata temu wysłał pierwszego ewangelizacyjnego SMS-a. Dziś młodzi, którymi kieruje, rozsyłają ich 300 tys. miesięcznie. Ks. Rafał Jarosiewicz dostał najdłuższy rachunek telefoniczny świata. Ma prawie 900 stron i ponad 100 metrów długości.
Poszedł. Zaufał słowom, które usłyszał. Odtąd każdą okazję wykorzystuje, by ewangelizować. Młodzi na Podlasiu żartują, że gdy otworzą lodówkę, to wyskoczy z niej ks. Rafał z okrzykiem: Jezus cię kocha. Nie na darmo jego ostatnia książka nosi tytuł: „Ewangelizacja bez granic, czyli 144 i tysiące nieodkrytych sposobów głoszenia Pana”. Cały dochód z jej sprzedaży przeznaczył na budowę studni w afrykańskim Burkina Faso. Codziennie na naszej-klasie zamieszcza ewangelizacyjne newsy. Nie owija w bawełnę. Pisze nie tylko o wzlotach, ale i o wątpliwościach i kryzysach. Ks. Rafał został „ojcem chrzestnym” chrześcijańskiego zespołu Full Power Spirit – najlepszego polskiego składu rapującego o spotkaniu żywego Boga. To on wydawał ich pierwsze krążki. – Dlaczego młodzi tak mu ufają? – zastanawia się Mirosław Kirczuk, lider grupy – To działa w dwie strony: on ufa ludziom, więc i oni mu wierzą. Co chwilę słyszę o tzw. trudnej młodzieży, o tym, że nie ma do niej dojścia. A jednak, jeśli ci ludzie zobaczą, że ktoś traktuje ich poważnie, ma im coś do zaproponowania i w tym, co robi, jest autentyczny, to za taką osobą pójdą.
Przed laty ks. Rafał zorganizował na jednym z bloków Białej Podlaskiej kino letnie. Na ewangelizacyjne filmy ściągali znudzeni chłopcy z całego osiedla. Gdy jeździ na ewangelizacje, drukuje wielki billboard. Pięć metrów na trzy. – W ten sposób zapraszam ludzi na rekolekcje. Stawiam go tydzień wcześniej na ulicy. Robi duże wrażenie, szczególnie w małych miasteczkach. Tym bardziej że reklamuje nie proszek do prania czy auto, ale żywą Ewangelię.
SMS-y z nieba
– Na ulicy zobaczyłem banalną reklamę: wysyłaj SMS-y za darmo. W ramach abonamentu – opowiada ks. Rafał. – Pomyślałem, że to znakomity punkt wyjścia do wielkiej akcji. Pierwszego SMS-a z fragmentem Biblii wstukałem w komórkę 1 listopada 2006 roku. Na swą stronę (www.pozytywnego.pl) wrzuciłem hasło: „Chcesz dostawać SMS-a ze Słowem? Napisz”. Pan Bóg zadbał o resztę. Momentalnie znalazła się dziewczyna, która chciała robić coś podobnego. Zaczynaliśmy od 10 SMS-ów. Dziś otrzymuje je ponad 7 tys. ludzi. Każdego miesiąca młodzi rozsyłają aż 300 tys. wiadomości. Prócz słowa Bożego można dostać myśl świętego lub fragment encykliki Jana Pawła II. – Zaczynam wysyłać o godz. 22, a kończę koło 2 w nocy – uśmiecha się Maciek, jeden z wolontariuszy. Młodzi z Łukowa, którzy pracują z ks. Rafałem, dokładnie prześledzili cały billing, czy nie ma w nim żadnej prywaty ani ściemy. Nie było. Może dlatego całkowicie zaufali swemu duszpasterzowi?
Mają nawet klucz do jego mieszkania. 2 kwietnia mieszkańcy Łukowa przecierali oczy ze zdumienia. Młodzież rozciągnęła na ziemi najdłuższy rachunek telefoniczny świata. Miał blisko 900 stron i ponad 100 metrów. Opiewał na gigantyczną sumę… 29 597,83 zł. Na szczęście nie trzeba jej zapłacić, bo SMS-y wysyłane są w darmowej promocji. Do tej pory najdłuższy zgłoszony do Księgi Rekordów Guinnessa billing miał 440 stron. To rachunek Francuza, który tyle miesięcznie gadał przez telefon – uśmiecha się ks. Rafał – My nie robiliśmy tego, by pobić rekord. Często dostaję sygnały zwrotne, że słowo wyświetlające się na ekranach nokii czy motoroli działa. Jeden z księży powiedział mi wprost: słowo z dnia pomaga mi podejmować życiowe decyzje. Konkretne. I trudne. Gdyby nie ono, uciekłbym wiele razy od odpowiedzialności.
Ks. Rafał wyciąga z szafy kolorowe ewangelizacyjne koszulki. – Skąd w nim taki zapał? – zastanawiam się. Wychodzę z jego skromnego pokoiku. Półka z książkami, klęcznik z otwartą Biblią, łóżko i gigantyczny obraz z twarzą Chrystusa. Otwieram drzwi i czytam przyczepioną do nich kartkę: „Kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie”. Wszystko jasne.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.