XVI wiek był dla kościoła czasem wielkich niepokojów i przemian. Wystąpienia Marcina Lutra z początku wieku otworzyły okres ekspansji protestantyzmu na całą Europę. Właśnie wtedy – 8 maja 1521 przyszedł na świat św. Piotr Kanizy. Miał on za kilkadziesiąt lat wziąć czynny udział w antagonizmach pomiędzy katolikami a protestantami.
Piotr pochodził z miasteczka Nimwagen w ówczesnych Niemczech, gdzie jego ojciec piastował urząd burmistrza. Mimo że wcześnie stracił matkę, nie mógł narzekać na brak troskliwości ze strony ojca i macochy. Już wtedy Piotr zdradzał zainteresowanie liturgią i chętnie uczestniczył w nabożeństwach. Był też dzieckiem bystrym, więc ojciec zdecydowała się opłacić dobrze rokującemu synowi studia. Wpierw miało to być prawo, lecz Piotr uparł się przy teologii. W ten sposób w 1540 roku chłopiec został magistrem sztuk wyzwolonych na uniwersytecie w Lowanium.
Z biegiem lat powołanie coraz bardziej dawało o sobie znać. Dlatego też dwudziestodwuletni Piotr zdecydował o wstąpieniu do świeżo utworzonego Towarzystwa Jezusowego. W ten sposób przyszły święty został jezuitą.
Św. Piotr od początku swej kariery duchownej cieszył się niezwykłym autorytetem. Jeszcze przed wyświęceniem posyłano go do cesarza Karola V, by przekonać go o konieczności usunięcia popierającego protestantyzm biskupa. Wiedza teologiczna Piotra sprawiła, że na soborze w Trydencie wystąpił w charakterze teologa-konsultanta.
Do św. Piotra przylgnęło określenie: apostoł Niemiec. Duchowny spędził bowiem na terenie wycieńczonego bezustannymi walkami kraju blisko 30 lat życia. Poświęcił je, by uczestniczyć w zjazdach i obradach, które miały doprowadzić do załagodzenia konfliktu między katolikami a protestantami. W międzyczasie został też pierwszym prowincjałem zakonu jezuitów w prowincji niemieckiej.
Duchowny zasłynął także licznymi pismami teologicznymi – napisał m.in. „Katechizm Mały”, „Katechizm Średni” i „Katechizm Większy”. Zmarł jako wysoko ceniony duchowny i teolog we Fryburgu Szwajcarskim w 1597 roku. Mimo błyskawicznie rozpoczętych starań o kanonizację, dokonano jej dopiero w 1925 roku za sprawą Piusa XI.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.