Skarbiec wiary Kościoła jest ogromny. Są w nim "nova et vetera" - rzeczy nowe i stare. Te "stare" nie starzeją się nigdy. A "nowe" nie są nowe. Trzeba jedynie najdawniejszą tradycję Kościoła odczytywać na nowo.- abp Alfons Nossol
92. Wołanie grzesznika
Odwiedziłem kiedyś parafianina. Kilka lat wcześniej umarła jego matka. Sędziwego wieku dożyła, zresztą - on też nie był młodzieńcem. Rozmowa pełna była wspomnień. Matka, babcia… Otworzył skrytkę z rodzinnymi pamiątkami. Wśród nich był stary, ze złoconymi kiedyś brzegami, modlitewnik. “To jeszcze mojej babki. Czasem modlę się z niego. Jakie to dziwne, gdy się wie, że te same słowa, z tego samego modlitewnika powtarzała mama i mama mojej mamy…” Przerzucił kilka kartek, jeszcze kilka, zaczął czytać: “Z głębokości wołałem k tobie, Panie! Panie, wysłuchaj głos mój: niech będą uszy twoje nakłonione na głos modlitwy mojéj (wyraźnie zaznaczył to staroświeckie é). Jeźli będziesz obaczał nieprawości, Panie: Panie, któż wydzierży? Albowiem u ciebie jest ubłaganie, i dla zakonu twego…” Przerwał, popatrzył na mnie, zaczął mówić: “Tak przed spowiedzią modliła się babka i mama moja. Ja odmawiam tę samą modlitwę. To tak, jakbym razem z nimi przeżywał swoją grzeszność i Boże ubłaganie…” Wziąłem książkę z jego rąk, nie patrząc w tekst zacząłem mówić: “Pokładam nadzieję w Panu, dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie, dusza moja oczekuje Pana. Bardziej niż strażnicy poranka niech Izrael wygląda Pana…” Popatrzył zdumiony. “Ksiądz zna tę modlitwę? Ale język jakoś uwspółcześniony?” Oddałem mu modlitewnik ze słowami: “Ma pan rację, ja też czuję łączność z pokoleniami, które odeszły. A to są słowa psalmu. To modlitwa, której nawet Jezus uczył się od swoich przodków. I On sam tymi słowami się modlił. A język? W modlitewniku babki jest przekład księdza Wujka. Jezus powtarzał psalm po hebrajsku. Ja posłużyłem się współczesnym przekładem używanym w liturgii”.
Psałterz - czyli księga modlitewnych pieśni Starego Testamentu, to najwspanialszy modlitewnik i podręcznik modlitwy. Dlatego od dwudziestu wieków stanowi trzon modlitwy Kościoła. Powtarzamy psalmy we Mszy św., śpiewają je mnisi i odmawiają zakonnice w klasztorach, słowami psalmów modlą się księża i świeccy w «Liturgii godzin», treści zaczerpnięte z psalmów przeniknęły do wielu religijnych pieśni wszystkich epok chrześcijaństwa.
Jeden z najbardziej znanych psalmów to wołanie króla Dawida o przebaczenie. Uwiódł żonę Uriasza, oficera swych wojsk, i by zatuszować sprawę kazał owego nieszczęśnika wysłać w czasie walki na pewną śmierć. Uriasz zginął zabity rozkazem króla. Czy Dawid nie widział w tym grzechu? Czy potrzeba było napomnienia z ust proroka? Gdy pojął niegodziwość swego czynu, wołał do Boga o przebaczenie. Wyśpiewana wtedy pokutna pieśń jest wciąż żywa i świeża. Czesław Miłosz tak oddaje hebrajski tekst psalmu 51 (50): “Zmiłuj się nade mną, Boże, wedle miłosierdzia Twego i w wielkiej dobroci Twojej zmaż moje winy. Obmyj mnie całego z nieprawości mojej i z grzechu mojego oczyść mnie. Albowiem znam winy moje i mój grzech jest zawsze przede mną. Tobie, Tobie samemu zgrzeszyłem i zło w oczach Twoich czyniłem…” Wołanie skruszonego grzesznika, prośba o przebaczenie, błaganie o siłę, by słabość ciała nie okazała się mocniejsza od siły ducha. Tak - to zdanie brzmi paradoksalnie, ale czyż sam grzech nie jest najboleśniejszym paradoksem i doświadczeniem człowieka, który “widzi dobro i uznaje je, a czyni zło” (to św. Paweł apostoł)?
Więcej pieśni powstałych z doświadczenia grzechu znajdziemy w Psałterzu. Tym razem otwieram przekład Romana Brandstaettera: “Szczęśliwy, któremu odpuszczono występki i wymazano grzechy, szczęśliwy, któremu Pan nie policzył winy, ponieważ w duchu jego nie znalazł oszustwa. Gdy milczałem, próchniały moje kości… Wówczas wyznałem moją winę i nie ukrywałem mojego grzechu. Rzekłem: opowiem Panu o moich występkach. A Tyś odpuścił winę mojej nieprawości…” Aż trudno uwierzyć, że ta pieśń powstała setki lat przed narodzeniem Chrystusa. Odnajdujemy w niej odległe przeczucie sakramentalnej spowiedzi. Odnajdujemy przekonanie człowieka, że sprawiedliwy Bóg jest przede wszystkim dobrym Ojcem i dlatego można i trzeba mu opowiadać o swoich błędach - by usłyszeć słowa upomnienia i przebaczenia, zachęty do dobrego i dobrej rady, jak wytrwać.
Dawna tradycja doliczyła się w Psałterzu siedmiu psalmów pokutnych. Są to (wg numeracji używanej w «Biblii Tysiąclecia»): 6; 32; 38; 51; 102; 130; 143. Nadto osiem innych psalmów to pieśni przebłagalne, wyrażające pokorę człowieka: 6; 27; 30; 62; 124; 127; 131; 139. Warto do modlitewnika pokoleń sięgnąć, by nie ulec pokusie uproszczenia swojej codziennej modlitwy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).