W Krakowie podano szczegóły uroczystości beatyfikacyjnych prekursorki pielęgniarstwa domowego, która odbędzie się 28 kwietnia. - To dobra patronka na nasze dni - powiedział abp Marek Jędraszewski.
- Cieszymy się, że te ostatnie miesiące były czasem przybliżania społeczeństwu postaci H. Chrzanowskiej. Związana przede wszystkim z Krakowem i Małopolską, objawiła się dzięki temu innym regionom naszej ojczyzny - powiedział w Domu Arcybiskupów Krakowskich abp Jędraszewski. - Jej postać wspaniale wpisuje się w obchody 100. rocznicy odzyskania niepodległości i 40. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża. Ta postać staje się naturalną patronką wszystkich ruchów i środowisk związanych z wrażliwością społeczną na służbę życiu i jego obronie. Na ten czas dzisiejszy daje ją nam Pan Bóg. Daje w czasie, gdy Kościół w okresie paschalnym głosi zwycięstwo życia, które daje nam zmartwychwstały Pan. W to zwycięstwo wpisują się ci, którzy uwierzyli w Jego moc. H. Chrzanowska wierzyła w Bożą moc i potrafiła ją przekazywać niejako tym wszystkim osobom, które razem z nią szły, szukając ludzi potrzebujących pomocy, okazując troskę, lecząc, a przede wszystkim będąc razem z człowiekiem cierpiącym, któremu trzeba nieść nadzieję - dodał metropolita krakowski.
Przebieg uroczystości przybliżył ks. Paweł Baran, ceremoniarz archidiecezji krakowskiej. - W sobotę 28 kwietnia od godz. 9 w bazylice Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach i na błoniach przed nią trwać będzie czuwanie modlitewne. O godz. 10 rozpocznie się Msza św., której będzie przewodniczył kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji ds. Kanonizacyjnych. Podkreślam z naciskiem, że obrzęd beatyfikacji jest wpisany ściśle w liturgię Mszy św., która będzie sprawowana w języku łacińskim z elementami polskimi. Po prośbie metropolity krakowskiego o beatyfikację służebnicy Bożej legat papieski kard. Amato odczyta list apostolski papieża Franciszka, w którym Ojciec Święty ogłasza H. Chrzanowską błogosławioną - powiedział ksiądz ceremoniarz.
Zostanie odsłonięty obraz nowej błogosławionej pędzla Zbigniewa Juszczaka, do którego przyjdzie procesja z relikwiarzem. - Relikwiarz, zaprojektowany i wykonany przez Marka Nowaka, niesiony przez Helenę Matogę, pielęgniarkę, uczennicę i duchową córkę H. Chrzanowskiej oraz wicepostulatorkę jej procesu beatyfikacyjnego, będzie miał kształt serca - powiedziała Izabela Ćwiertnia z Katolickiego Stowarzyszenia Pielęgniarek i Położnych Polskich. Obraz beatyfikacyjny znajdzie się następnie w krakowskim kościele św. Mikołaja, gdzie spoczywają doczesne szczątki nowej błogosławionej i gdzie będzie oddawana jej szczególna cześć.
Pielgrzymi z Polski i świata będą zarówno wewnątrz świątyni, jak i na błoniach przed nią. Dla wiernych na zewnątrz przygotowano telebimy ułatwiające trwanie na wspólnej modlitwie wraz z osobami zgromadzonymi w bazylice. - W świątyni znajdzie się ok. 2 tys. osób - duchowieństwo, władze, środowiska służby zdrowia oraz rodzina błogosławionej. Szczególną grupą będzie zaś ok. 300 chorych, przedstawicieli tych, którym służyła nowa błogosławiona - żyjąca w latach 1902-1973 krakowska pielęgniarka, prekursorka pielęgniarstwa domowego - poinformował ks. Aleksander Wójtowicz, wicerektor sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
Na błoniach przed bazyliką może się zmieścić ok. 100 tys. osób. Bezpłatne karty wstępu dla wszystkich zainteresowanych wejściem do sektorów można odbierać w Kurii Metropolitalnej przy ul. Franciszkańskiej 3, w punkcie informacyjnym w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach oraz w parafii św. Mikołaja przy ul. Kopernika 9 w Krakowie. Bilety mogą otrzymać zarówno osoby indywidualne, jak i grupy pielgrzymów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.