To taki żart Papieża – powiedział Franciszek do zaskoczonych pracowników kurii diecezjalnej w Albano, kiedy bez zapowiedzi przyjechał odwiedzić tamtejszego bp. Marcello Semeraro w dniu jego 70. urodzin.
Diecezja ta położona jest blisko Rzymu, a na jej terenie znajduje się papieska rezydencja w Castel Gandolfo. Swojego zaskoczenie nie krył również jubilat. Wspomniał o tym w wywiadzie dla Radia Watykańskiego.
„To był normalny, chociaż bardzo pogodny dzień w moim życiu, który dzieliłem z moimi najbliższymi współpracownikami. Byli obecni, podobnie jak to robimy każdego roku na początku przerwy świątecznej, aby wspólnie pomodlić się na Mszy i spotkać towarzysko. To zawsze okazja, aby powiedzieć «dziękuję» wszystkim tym, którzy pracują w naszej diecezji. Był to również dzień moich urodzin, ale to tylko zbieg okoliczności. Niespodzianka, jaką zrobił Papież, była naprawdę ogromna, także dlatego, że w pewnym sensie zmylił mnie, gdyż kilka dni wcześniej przysłał mi list z życzeniami i szczególny podarunek. Nigdy więc bym nie przypuszczał takiego kolejnego wyróżnienia. Napełniło ono ogromną radością nie tylko mnie, ale i całą diecezję. Obecność Ojca Świętego to dla nas wielkie wsparcie. Wszyscy mówili Papieżowi, że o nim pamiętają i codziennie modlą się za niego” – mówił bp Semeraro.
Bp Semeraro powiedział także, że wizyta Franciszka miała charakter prywatny i bardzo dyskretny. Nawet tablice rejestracyjne samochodu, którym przyjechał Papież, nie zawierały informacji, że to samochód watykański. Tablice były włoskie, stąd do chwili, kiedy Ojciec Święty wysiadł z samochodu, nikt nie mógł przypuszczać, kto nim przyjechał.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
Było to jedno z pierwszych zadań, które postawił sobie Karol Wojtyła po przybyciu do Watykanu.
MEN stoi na stanowisku, że postanowienie TK nie wywołuje skutków prawnych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.