Kościół wobec trans-humanizmu.
Ludzkość ponownie staje dziś wobec pokusy grzechu pierworodnego, chce być jak Bóg, czuje się uprawniona do stworzenia nowego człowieka, ingerowania w ludzką naturę – ostrzega kard. Gianfranco Ravasi, przewodniczący Papieskiej Rady Kultury. Dziś rozpoczyna się w Rzymie sesja plenarna tej watykańskiej dykasterii poświęcona zmianom w pojmowaniu człowieka pod wpływem tego, co dzieje się we współczesnej nauce, a zwłaszcza w takich jej dziedzinach jak inżynieria genetyczna czy neuronauka. Mówi kard. Ravasi.
„Jednym z podstawowych problemów jest dziś rewizja natury człowieka, stworzenie jej na nowo. W pewnym sensie do tego właśnie dąży inżynieria genetyczna, która wznosi cenny wkład, jeśli zajmuje się eliminacją pewnych patologii ludzkiego ciała, poprzez interwencję, by tak powiedzieć, u korzeni problemu. Jednakże jeśli zastosowanie inżynierii genetycznej zostanie rozszerzone to będzie już ona nie tylko naprawiać, ale także doprowadzi do głębokiej przemiany genotypu człowieka. I to z tego właśnie powodu stajemy wobec tych nowych, lecz niejasnych jeszcze pojęć, takich jak trans-humanizm czy post-humanizm. Bo po tych radykalnych interwencjach w człowieku, w jego DNA, czy będziemy mieć jeszcze do czynienia z homo sapiens? Problem jest zatem bardzo złożony i wydaje się, że ostatecznie chodzi tu o człowieka, który chce stać się Bogiem” – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Ravasi.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dotychczasowy Dyrektor - ks. Marcin Iżycki - został odwołany z funkcji.
To właśnie modlitwa i ofiara ma największą siłę, a nie broń czy wojska.