Zdaniem Tawadrosa Ojciec Święty „to rzeczywiście świadek pokoju i prawdy; gdziekolwiek idzie, staje się rzecznikiem wszystkich najsłabszych i cierpiących na świecie.
„Kościół żyje i tworzy się na trzech fundamentach: potu, łez i krwi” – powiedział patriarcha koptyjski Tawadros, wspominając ataki z Niedzieli Palmowej na chrześcijańskie świątynie w Tancie i w Aleksandrii. Jego wypowiedź dla włoskiej agencji katolickiej SIR odnosiła się również do łączącego wszystkich wyznawców Chrystusa „ekumenizmu krwi”. Tego terminu użył wcześniej Papież Franciszek, który ma odwiedzić Egipt pod koniec kwietnia.
Zwierzchnik największej tamtejszej wspólnoty wyznawców Chrystusa mówił o swoim oczekiwaniu na wizytę Biskupa Rzymu w owym północnoafrykańskim kraju. Zdaniem Tawadrosa Ojciec Święty „to rzeczywiście świadek pokoju i prawdy; gdziekolwiek idzie, staje się rzecznikiem wszystkich najsłabszych i cierpiących na świecie. Jego podróż jest ważna, aby przekazać całej ziemi wiadomość: «Egipt nadal stanowi oazę bezpieczeństwa i pokoju»” – podkreślił koptyjski patriarcha, przypominając szczególne spotkania, w jakich Papież weźmie udział, spędzając w tym kraju tylko dwa dni. Chodzi tu o wizytę u prezydenta, konferencję w sunnickim uniwersytecie Al-Azhar oraz wydarzenia, w których mają uczestniczyć miejscowi chrześcijanie.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.