Imigracja jest niczym cieknący kran. Aby rozwiązać problem nie wystarczy na bieżąco wycierać wodę, trzeba jeszcze kran zakręcić – powiedział prefekt kard. Peter Turkson, przewodniczący watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka.
Prezentując dziennikarzom konferencję o 50-leciu encykliki Populorum progressio, kard. Turkson zauważył, że przeciwdziałanie migracji wymaga działań długofalowych, aby ludzie nie musieli migrować. Z tego względu niezbędne jest między innymi dopuszczenie krajów rozwijających się do światowego rynku.
Szef watykańskiej dykasterii zwrócił też uwagę na niepokój, jaki budzi dziś masowy napływ migrantów do krajów, które same doświadczają kryzysu demograficznego. Jego zdaniem, tam gdzie zaczyna być więcej przybyszów niż dzieci, zawsze pojawiają się napięcia. „Udzielanie azylu jest możliwe, kiedy na szczeblu lokalnym istnieje bezpieczeństwo demograficzne. Kiedy natomiast liczba urodzeń spada, to napływ ludzi z zewnątrz niepokoi lokalne społeczności. Stąd właśnie rodzą się nacjonalizmy, z tego zaniepokojenia, że jakiś kraj zostanie pochłonięty przez ten masowy napływ nowej ludności” – powiedział kard. Turkson.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.