Tak czytamy w deklaracji watykańskiego biura prasowego odnośnie do aktualnych wydarzeń w chińskim Kościele.
Odnosi się ona do niedawnych święceń biskupich w Chengdu i Xichang oraz do posiedzenia proreżimowego zgromadzenia przedstawicieli chińskich katolików. Deklaracja przypomina na wstępie, że stosunek Stolicy Apostolskiej do tego typu wydarzeń jest znany od dawna. Tym samym odsyła, choć nie wprost, do słynnego listu Benedykta XVI, w którym tego rodzaju sytuacje zostały jasno ocenione.
Mówiąc konkretnie o święceniach biskupich, które były co prawda uzgodnione z Stolicą Apostolską, ale uczestniczył w nich nieprawowity biskup, deklaracja przyznaje, że stawia to w trudnej sytuacji samych zainteresowanych, a w chińskich katolikach budzi wzburzenie. „Stolica Apostolska rozumie i podziela to ich cierpienie” – czytamy w dokumencie.
Odnosząc się z kolei do pytań dziennikarzy o posiedzenie kontrolowanego przez państwo stowarzyszenia, Stolica Apostolska odmówiła dalszych komentarzy dopóki nie będzie dysponowała sprawdzonymi informacjami na ten temat. „Tymczasem jest ona pewna, że wszyscy katolicy w Chinach oczekują z przejęciem pozytywnych sygnałów, które pomogłyby im pokładać ufność w dialogu między władzami cywilnymi i Stolicą Apostolską, i mieć nadzieję na jedność i zgodę w przyszłości” – czytamy w komunikacie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.