Aleppo znajduje się obecnie w najbardziej krytycznym momencie kryzysu humanitarnego – uważa chaldejski biskup tego miasta, a zarazem dyrektor syryjskiej Caritas.
Bp Antoine Audo przypomina, że mieszkańcy Aleppo od czterech lat doświadczają wielkiej biedy. Teraz na to wszystko nakładają się bombardowania w obu częściach miasta. Co więcej, rebelianci posługują się cywilami jako żywymi tarczami.
Zdaniem syryjskiego duchownego Papież doskonale rozumie tę sytuację, dlatego wystosował osobisty list do prezydenta Asada. Nie należy go jednak interpretować w sposób stronniczy. Papież apeluje do wszystkich stron i sił zaangażowanych w Syrii – mówi bp Audo.
„Dziś sprawą najważniejszą jest obrona ludności cywilnej, zwłaszcza dzieci, kobiet i rodzin. Papież nie włącza się w spór, nie popiera jednych przeciw drugim. Za pośrednictwem prezydenta Franciszek zwraca się do całej Syrii, a także do sił, które mają tu swoje egoistyczne interesy gospodarcze, polityczne czy religijne. Mamy nadzieję, że na to Boże Narodzenie wszyscy usłyszą wołanie dzieci i rodzin i że stanie się cud, ustaną walki, rozpocznie się poważny dialog. Zacznie nam zależeć na pokoju i na losie najuboższych. O to apelujemy my chrześcijanie, a Papież bardzo dobrze rozumie tę sytuację” – powiedział bp Audo.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Mówi o nich nowy przewodniczący Konferencji Episkopatu Kanady bp Pierre Goudreault.