Swoją katechezę Ojciec Święty poświęcił omówieniu hasła obecnego Jubileuszu Miłosierdzia: "Miłosierni jak Ojciec".
„Miłość miłosierna jest jedyną drogą, którą należy podążać” - powiedział papież Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Swoją katechezę Ojciec Święty poświęcił omówieniu hasła obecnego Jubileuszu Miłosierdzia: "Miłosierni jak Ojciec".
Franciszek podkreślił, że doskonałość chrześcijańska polega na byciu miłosiernymi.
TŁUMACZENIE:
„Kościół nie może być niczym innym jak sakramentem miłosierdzia Bożego w świecie, w każdym czasie i wobec całej ludzkości. Zatem każdy chrześcijanin jest powołany do stawania się świadkiem miłosierdzia, a to się dzieje na drodze świętości.”
Ojciec Święty nazwał przebaczenie filarem, który podtrzymuje życie wspólnoty chrześcijańskiej. Podkreślił, że potępienie grzesznika jest błędem i lekceważeniem miłosierdzia Boga.
TŁUMACZENIE:
„Nie mamy władzy, aby potępić naszego błądzącego brata, nie jesteśmy ponad nim: mamy raczej obowiązek przywrócenia go do godności dziecka Ojca i towarzyszenia jemu w jego drodze nawrócenia.”
Ojciec Święty zaznaczył, iż miłość pozwala chrześcijanom na zachowanie tożsamości otrzymanej od Boga i uznanie siebie za dzieci tego samego Ojca.
Po katechezie Papież nawiązał do obchodzonego dziś Światowego Dnia Chorych na Alzheimera, którego hasłem są w tym roku słowa: „Pamiętaj o mnie”. Zachęcił, by pamiętać z troskliwością Maryi i czułością Jezusa Miłosiernego o cierpiących na tę chorobę, o ich rodzinach i wszystkich, którzy się nimi z miłością opiekują.
Wśród obecnych dziś na placu św. Piotra byli też Polacy.
„Serdecznie pozdrawiam pielgrzymów polskich. Życzę, by wasz pobyt w Rzymie umocnił waszą wiarę i więź z Kościołem. Przechodząc przez Drzwi Święte wypraszajcie dar odpustu dla was samych, dla waszych bliskich i zmarłych. Niech to przejście będzie dla was znakiem Bożego miłosierdzia. Niech duch wzajemnej miłości przenika wasze serca i promieniuje tym Miłosierdziem, które nigdy nie będzie miało końca. Z serca wam błogosławię”.
Ciąg dalszy kampanii reżimu prezydenta Daniela Ortegi przeciwko Kościołowi katolickiemu.
- Czy lwy też będą? - pytają przeciwnicy tej wątpliwej atrakcji dla turystów...