Matka św. Augustyna jest patronką kościelnych stowarzyszeń oraz wdów.
Urodziła się w Tagaście w północnej Afryce ok. 332 r. Gdy była jeszcze w młodym wieku wydano ją za mąż, za urzędnika, Patrycjusza, który był poganinem. Małżeństwo było nieudane, ale Monika posiadająca łagodną osobowość, taktem i cierpliwością starała się spajać swoją rodzinę.
Monika miała 22 lata, kiedy została matką św. Augustyna. Po śmierci męża syn zaczął naśladować ojca prowadząc dość swobodne życie. Monika nie przestawała jednak modlić się za Augustyna, prosząc dla niego o nawrócenie.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin:
Wkrótce potem Monika poważnie zachorowała i zmarła w Ostii w 387 roku.
W ikonografii przedstawiana jest w stroju wdowy. Jej atrybutami są książka, krucyfiks i różaniec.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.