Rok Miłosierdzia powinien zostawić w Kościele trwałe owoce w postaci odnowy sakramentu pokuty. Zabiega o to między innymi Penitencjaria Apostolska.
W Rzymie zakończył się właśnie dwudniowy kongres poświęcony bulli „Misericordiae vultus”, którą Papież Franciszek ustanowił nadzwyczajny Rok Święty. Wzięli w niej udział przede wszystkim spowiednicy.
Moderatorem obrad i dyskusji był regens Penitencjarii Apostolskiej prał. Krzysztof Nykiel. Wskazuje on na potrzebę odnowy w postawie samych spowiedników. Wzorem dla nich powinien być Papież Franciszek.
„Bulla Ojca Świętego nie pozostawia wątpliwości. Spowiednicy powinni być zawsze prawdziwym znakiem ojcowskiego miłosierdzia. W tym właśnie kontekście Papież przypomina słynne stwierdzenie Tertuliana z «Apologeticum», które stosuje do spowiedników mówiąc: „Nie odgrywa się roli spowiednika, ale należy nim się prawdziwie stawać”. W ten sposób podkreśla, iż dobry spowiednik jest nim naprawdę, jeżeli sam w swoim życiu stale doświadcza przebaczenia. Znamy już teraz bardzo dobrze styl Ojca Świętego. Nie umknie nam zatem z pewnością to, co precyzyjnie wyjaśnił, odnosząc się do siebie samego w lipcu ubiegłego roku w więzieniu w Palmasoli w Boliwii: «Stoi przed wami człowiek, któremu przebaczono». Tak właśnie siebie przedstawia: «Niewiele mogę wam dać, tylko to, co mam i co kocham. Tak, chcę dać Jego, podzielić się Nim. A On to Jezus Chrystus, Miłosierdzie Ojca»” – powiedział ks. Nykiel.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.