Przebywający w Słowenii kard. Pietro Parolin odwiedził dziś obóz dla uchodźców w Dobovej. Spotkał się tam z migrantami pochodzącymi z Syrii, Iraku, Afganistanu i Iranu.
Oświadczył, że przybywa w imieniu Papieża, by zapewnić o jego solidarności z uchodźcami i tymi, którzy śpieszą im z pomocą. W tym kontekście wspomniał o wielkim zaangażowaniu słoweńskiej Caritas.
Watykański sekretarz stanu zastrzegł, że w odniesieniu do kryzysu migracyjnego, Stolica Apostolska nie chce sugerować Unii Europejskiej żadnych konkretnych rozwiązań. Przypomina jedynie o zasadach, które muszą zostać zachowane – mówi kard. Parolin.
„To, co zobaczyłem, zrobiło na mnie wielkie wrażenie – powiedział dziennikarzom kard. Parolin. – Cieszę się, że mogłem odwiedzić to miejsce, przede wszystkim ze względu na wielkie poczucie solidarności, którego mogłem tu doświadczyć. Jest to bardzo ważne, bo w obliczu tych problemów, w obliczu tego złożonego kryzysu migracyjnego, punktem wyjścia musi być solidarność. Oczywiście są też inne aspekty, które trzeba wziąć pod uwagę, ale przede wszystkim musimy się skupić na solidarności”.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.