Greckokatolickie Boże Narodzenie.
Podobnie jak inne Kościoły wschodnie posługujące się kalendarzem juliańskim, Wigilię Bożego Narodzenia obchodzi dzisiaj Kościół greckokatolicki. Jego zwierzchnik w Polsce, abp Eugeniusz Popowicz, w specjalnym orędziu apeluje: nie możemy być głusi na krzywdę.
„Nie możemy być głusi, zamknięci na krzywdę, której niektórzy doznają, w tym także nasi bliscy. Musimy być otwarci na tych, którzy dzisiaj uciekają przed wojną, szukają schronienia u nas, proszą o pomoc. Otwierajmy szeroko nasze serca na ludzką biedę, ból i płacz” – powiedział greckokatolicki metropolita przemysko-warszawski.
Na ogół w cerkwiach nie ustawia się szopek. Zamiast nich w centralnej części świątyni znajduje się ikona przedstawiająca scenę narodzenia Chrystusa i krzyż.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).