Jeśli w nauczaniu i praktyce sakramentalnej nie respektuje się prawdy, nie można się spodziewać rozkwitu życia Ewangelią, ale jego upadku.
„Temu, kto za bardzo chce się dostosować, grozi niebezpieczeństwo, że sam da się odwieść” – ostrzegał kard. Henri de Lubac. Dziś doświadczają tego Kościoły w Europie, w których praktyka duszpasterska odnośnie do rozwodu, zawierania kolejnych związków i dopuszczania do sakramentów oddaliła się do prawdziwego nauczania Kościoła. Zwraca na to uwagę abp Charles Chaput, arcybiskup Filadelfii, gospodarz tegorocznego Światowego Spotkania Rodzin i delegat amerykańskiego Kościoła na synod o rodzinie. W obszernym felietonie o Roku Miłosierdzia, podkreśla on, że jeśli w nauczaniu i praktyce sakramentalnej nie respektuje się prawdy, nie można się spodziewać rozkwitu życia Ewangelią, ale jego upadku.
Abp Chaput przypomina, że prawdziwe miłosierdzie jest ewangeliczne. Opiera się ono na wierze, że łaska Boża ma przemieniającą moc, i wiąże się z wezwaniem do nawrócenia. Natomiast duszpasterstwo, które pomniejsza rolę grzechu w imię miłosierdzia, nie może być miłosierne, bo jest nieuczciwe – pisze amerykański hierarcha.
Metropolita Filadelfii odniósł się również do papieskiego apelu, by towarzyszyć tym, którzy żyją w grzesznej sytuacji. Abp Chaput potwierdza, że jest to bardzo ważne, bo więzy grzechu bywają mocne, i łaska potrzebuje czasu, by je rozwikłać. Niejednokrotnie też najważniejsze słowa docierają dopiero wtedy, gdy wypowiadane są do nas z łagodnością i cierpliwie. Amerykański hierarcha przestrzega jednak przed towarzyszeniem rozumianym na miarę naszych terapeutycznych czasów, w których nikogo nie wolno osądzać i wszystkich trzeba zaakceptować takich, jakimi są. „To nie jest miłosierdzie – podkreśla abp Chaput. - Łaska zawsze popycha nas naprzód i w górę”.
Watykan uznał cud potrzebny do kanonizacji Pier Giorgio Frassatiego.
Pielgrzymi będą mogli zbierać pieczątki do specjalnego paszportu w wydaniu papierowym oraz cyfrowym.
„Nie chcę powiedzieć, że przywykliśmy do katastrof, ale wiara nas nie opuszcza”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Papież postanowił rozszerzyć na Kościół powszechny kult 16 karmelitanek bosych z Compiègne.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).