Co po lekcjach w szkole? Zdobywanie nowej wiedzy, rozwijanie talentów, wsparcie wychowania i opieka – oto, co Kościół oferuje uczniom.
To nie jest mała skala
– Mimo że teraz świetlice szkolne otwarte są o wiele dłużej, jest niż demograficzny, a ponadto tego rodzaju placówek jak nasza przybywa, podopiecznych nadal mamy sporo – mówi s. Augustiana. Do świetlicy „Promyki Nadziei” w Dębicy, prowadzonej przez siostry służebniczki dębickie, w ciągu roku uczęszcza ok. 75 osób. Są to dzieci i młodzież w wieku od 3 do 17 lat. – Często rodzeństwa, dwoje, troje, a nawet czworo dzieci z rodziny – dodaje siostra.
Podopieczni, choć muszą każdego roku być zapisani w świetlicy na nowo, chodzą do niej przez wiele lat. Weronika, podopieczna świetlicy „Lumen” przy parafii św. Maksymiliana w Tarnowie, ma 15 lat, do świetlicy przychodzi od 5. roku życia. Podobnie Karolina, dziś 14-latka, przyszła tutaj po raz pierwszy w wieku 6 lat. Obie przy tym zgodnie przyznają, że lepiej im w świetlicy niż w domu.
Wspieramy
– Bardzo zżywamy się z naszymi dziećmi. Każde z nich to inna historia. Nierzadko bardzo trudna i wymagająca wsparcia specjalisty – podkreśla Emilia Mrzygłód, wychowawca ze świetlicy „Lumen” przy parafii św. Maksymiliana w Tarnowie. Pracownicy świetlicy są czasem dzieciom bliżsi niż rodzice. Bywa, że podopieczni już jako dorośli ludzie odwiedzają swoich wychowawców. Przychodzą, żeby zobaczyć, co się w świetlicy zmieniło, porozmawiać, nawet wypłakać się czy doradzić w trudnych dla nich sprawach. – Nasze relacje z dziećmi oparte są na zaufaniu, tu otrzymują poczucie bezpieczeństwa, namiastkę stabilizacji. To dlatego nieraz, kiedy mają jakiś problem, nie idą z nim do ojca lub matki, ale do nas – opowiada Krystyna Łakoma.
Nie zawsze udaje się w dorosłym życiu wychowankom świetlic żyć według zasad i wartości. Świetlica przecież nie zastąpi rodziny. – To dlatego – mówi s. Augustiana – największą radość sprawia nam fakt, kiedy nasi wychowankowie układają sobie życie według innego modelu niż rodzina, w której się wychowali.
aktualna ocena | - |
głosujących | 0 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Wiceprezydent USA po raz drugi w ciągu dwóch dni odwiedził Watykan.
O cudzie poinformował ojciec Michel Daubanes, rektor sanktuarium
Życzę wszystkim, aby Wielkanoc umocniła komunię wiary i miłości z Jezusem.