Jak mówią, są tam i pracują dlatego, że tamtejsi wierni płacili wiele za przywiązanie do wiary, Kościoła i polskości.
Budowanie wspólnoty
Jako pierwszy spośród radomskich kapłanów do Wilna wyjechał ks. Roman Kotlimowski. Pracował jako wikariusz w kościele Świętego Ducha, gdzie proboszczem był pochodzący z Ejszyszek ks. Aleksander Kaszkiewicz. W kwietniu 1991 r. wileński proboszcz został mianowany przez Jana Pawła II biskupem w Grodnie na Białorusi. Ks. Kotlimowski został jego sekretarzem i opuścił Wilno. Ta nominacja i kolejne decyzje sprawiły, że na Wileńszczyźnie zabrakło księdza z Polski. I tu znalazło się miejsce dla mnie. Krótko po mnie pracę na Wileńszczyźnie rozpoczął ks. Dariusz Stańczyk – wspomina ks. Górlicki.
Po przyjeździe na Litwę ks. Wojciech pracował w parafii Ejszyszki, potem w Szumsku. Do tej parafii należały Kowalczuki, gdzie wybudował kościół. – Nie byłoby tej świątyni, gdyby nie pomoc bp. Materskiego i diecezji radomskiej – mówi ks. Górlicki. Potem, kilkanaście lat temu, objął probostwo w Nowej Wilejce, na przedmieściach Wilna. Gdy tu przyszedł, w murach kościoła rosły drzewa. Świątynię przed 1939 r. wznoszono jako kościół garnizonowy 13. Pułku Ułanów. Potem – w czasach sowieckich – między innymi pełniła rolę magazynu, składu wina, aż zrujnowana niszczała. Dziś kościół jest w pełni wykończony, a wspólnota tętni życiem. – Ksiądz Wojciech to bardzo aktywny duszpasterz, który szuka ludzi i zaprasza ich do kościoła – mówi Witold Wejknis, organista. – Dokładnie tak jest – potwierdzają Donat Jurewicz i Daniel Sinica, ministranci. – On jest bardzo otwarty na ludzi i z parafii uczynił prawdziwe centrum Nowej Wilejki – dodają Romuald Ławrynowicz i Marek Rusakiewicz. Zdanie ministrantów potwierdza Wiesław Starykowicz, starosta obwodu Szaterniki, należącego do parafii Matki Bożej Królowej Pokoju w Nowej Wilejce.
Parafia w Nowej Wilejce, oprócz kościoła, ma Dom Pielgrzyma. Tutaj przyjeżdżają grupy, które chcą odwiedzić Wilno, poznać jego historię i zabytki. Wśród nich są grupy rekolekcyjne. Jedną z nich byli członkowie oazy rodzin, Ruchu Domowego Kościoła. – Z tamtego czasu narodziły się przyjaźnie i kontakty, które utrzymujemy do dziś – mówi Dawid Rusiecki. A Karolina Kulicka, lektorka w parafii, zaprasza: – Każdy Polak powinien poznać swoje korzenie, swoich przodków, a Wilno było ważnym ośrodkiem polskości. Musicie tutaj przyjechać. Wilno to piękne miasto. Wrażenia niesamowite. Mnóstwo młodzieży polskiej możecie tu poznać. Musicie do nas przyjechać, do naszej Nowej Wilejki.
Caritas i festiwale
Nowa Wilejka to przedmieścia stolicy Litwy. Oprócz niej są też te mniejsze miejscowości. Tutaj także pracują księża pochodzący z naszej parafii. Od 17 lat na Wileńszczyźnie pracuje ks. Zdzisław Bochniak. Jest proboszczem w Małych Solecznikach i Kamionce. Ksiądz Zdzisław rozwinął bogatą działalność charytatywną. W ramach Caritas prowadzi dzienną świetlicę dla dzieci. Ksiądz Bochniak święcenia kapłańskie przyjął w 1993 roku. Jego kolegą z rocznika święceń jest ks. Szymon Wikło. On decyzję o wyjeździe na Wileńszczyznę podjął zaraz po święceniach. Pracował w 4 placówkach duszpasterskich archidiecezji wileńskiej. Obecnie jest proboszczem w parafiach Butrymańce i Podborze. Ks. Szymon jest kapelanem Towarzystwa Sportowego „Sokół”, które nawiązuje do sportowych i patriotycznych tradycji okresu II Rzeczypospolitej. Co roku jeździ do podradomskiego Skaryszewa, gdzie scholanki z jego parafii biorą udział w przeglądzie piosenki religijnej. Byliśmy u naszych księży krótko przed Wielkanocą. Rozmawialiśmy o ich pracy i o tym, czym żyje Litwa, gdy czasem blisko słychać pomruki wojenne, i gdy te odgłosy niepokoją ich bardziej niż nas, bo są państwem liczącym jedynie około 3 mln ludności. – Czasem próbuje się wbijać jakąś ość niezgody między Polaków i Litwinów, by ten podział wygrywać na korzyść starych opresorów. Ufamy, że to się nie uda – mówią duszpasterze.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.