Przekonuje o tym promotor sprawiedliwości Trybunału Państwa Watykańskiego, czyli prokurator prof. Gian Piero Milano.
Przypomniał m.in. ustanowienie przez papieża Franciszka Rady i Sekretariatu zajmujących się sprawami ekonomicznymi. Wspomniał też wprowadzone przez niego w lipcu 2013 r. nowe normy watykańskiego prawa karnego, dotyczące m.in. przestępstw przeciw bezpieczeństwu i dobrom Stolicy Apostolskiej czy nadużyć wobec nieletnich.
Do tej ostatniej dziedziny należy postępowanie wszczęte przez prokuraturę Państwa Watykańskiego w sprawie takich aktów popełnionych za granicą przez papieskiego dyplomatę mającego godność arcybiskupią. Prof. Milano nie wymienił go po nazwisku, ale wiadomo, że chodzi tu o byłego nuncjusza abp. Józefa Wesołowskiego. W tym delikatnym, niespotykanym dotychczas przypadku prowadzi się dochodzenia wymagające jak największej ostrożności i dyskrecji – podkreślił watykański prokurator. Nie wyklucza się możliwości międzynarodowej współpracy sądów. Wspomniany oskarżony został również skazany przez Kongregację Nauki Wiary na przeniesienie do stanu świeckiego, przeciw czemu złożył odwołanie. Nie przeczy to zasadzie prawnej, według której nie można nikogo sądzić dwukrotnie za to samo przestępstwo – zaznaczył prof. Milano. Wyrok Kongregacji dotyczy bowiem sankcji kanonicznych, a Trybunał Państwa Watykańskiego sądzi w oparciu o obowiązujące w nim prawo karne.
Watykański prokurator mówił też o skutecznym wprowadzaniu w życie norm papieża Franciszka z sierpnia 2013 r. m.in. w sprawie przeciwdziałania „praniu brudnych pieniędzy”. Zaostrzono przy tym przepisy o przenoszeniu gotówki przez granicę. W ubiegłym roku przy bramach Państwa Watykańskiego skontrolowano 4.750 osób i 7.763 pojazdów – z czego ok. 2 tys. przypadków dotyczyło spraw finansowych. W tym samym okresie nakazano także 6 aresztowań, co stanowi niepokojący wzrost w porównaniu z poprzednimi latami.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.