Hymn Światowych Dni Młodzieży zostanie zaprezentowany 6 stycznia w Krakowie, podczas Orszaku Trzech Króli.
Prezentacja utworu, do którego muzykę i tekst napisał Jakub Blycharz, odbędzie się na zakończenie pochodu, na Rynku Głównym ok. godz. 12.
Na scenie pojawią się wszyscy zaangażowani w produkcję hymnu - na żywo wystąpią chór, orkiestra symfoniczna i zespół muzyczny, które pod kierunkiem Huberta Kowalskiego w ostatnich miesiącach pracowały nad utworem "Błogosławieni miłosierni".
Równocześnie na stronie internetowej ŚDM Kraków 2016 pojawi się filmik, przygotowany podczas nagrań do hymnu - tzw. "making of".
- Naszym celem jest, by mieszkańcy Krakowa poczuli się gospodarzami Światowych Dni Młodzieży - mówi o uroczystej prapremierze hymnu ks. Tomasz Kijowski SDB, dyrektor biura prasowego ŚDM. - Ufamy, że to wzbudzi sympatię i przełoży się na gościnność - dodaje.
Według obecnych planów większość młodych, którzy w 2016 roku przyjadą do Krakowa, ma bowiem znaleźć noclegi w prywatnych domach i mieszkaniach.
Pierwotnie hymn ŚDM po raz pierwszy miał zabrzmieć już 28 października. Premierę przełożono jednak ze względu na poprawki w tekście, o które poprosiła Stolica Apostolska.
Jak wyjaśnia ks. T. Kijowski, utwór został już ostatecznie zaakceptowany, a jego forma i pierwotna koncepcja (by tekst był w całości zaczerpnięty w Biblii) pozostała niezmieniona.
Czasu do premiery jest już coraz mniej, dlatego prawdopodobnie przed spotkaniem na rynku nie zdążą powstać kompletne muzyczne tłumaczenia hymnu na inne języki. Jak zapewnia ks. Kijowski, organizatorzy będą się jednak starali, by jak najszybciej były gotowe tłumaczenia samego refrenu. Być może niektóre z nich usłyszymy już 6 stycznia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.