Luksemburg przygotowuje się do rozdziału Kościoła od państwa. Nastąpi to najprawdopodobniej za pół roku, po rozpisanym między innymi w tej sprawie referendum.
Do tej pory państwo to łoży na wynagrodzenia pracowników kościelnych. W 274 parafiach pracuje 236 osób, w tym 103 księży. Na ich wynagrodzenia Luksemburg przeznacza ponad 24 mln euro rocznie. I tak ma pozostać przez najbliższe 8 lat. Potem pensje będzie opłacał sam Kościół. Wyjątkiem są arcybiskup i wikariusz generalny, którzy wciąż będą opłacani z budżetu księstwa.
Aby sprostać nowej sytuacji, Kościół katolicki szykuje się do drastycznej redukcji liczby parafii. Z 274 pozostanie zaledwie 30. Nie jest jasne, co stanie się z „osieroconymi” kościołami i kaplicami. W całym Luksemburgu jest ich około 500.
Tymczasem w Danii Kościół katolicki przejdzie gruntowną reformę strukturalną. Jest ona spowodowana wielomilionowym deficytem finansowym wielkiej obszarowo diecezji kopenhaskiej, obejmującej obok Danii również Grenlandię, Bornholm i Wyspy Owcze.
Historycznie kościół katolicki w Danii rozpoczynał swą działalność po okresie reformacji dopiero w 1849 r. Były wtedy tylko dwa kościoły i trzech kapłanów. W szczycie rozwoju, zaraz po Soborze Watykańskim II, posługiwało tu 136 księży i prawie 1000 sióstr zakonnych. Prowadzono 23 szkoły i 11 szpitali. Obecnie jest tutaj oficjalnie zarejestrowanych ponad 41 tysięcy katolików, 69 księży, 47 parafii i 22 szkoły.
Deficyt diecezji spowodowany jest przede wszystkim sekularyzacją społeczeństwa, niepłaceniem podatku kościelnego przez wiernych, liczebnym kurczeniem się zgromadzeń zakonnych i przejmowaniem ich dzieł przez diecezję, a także dużym rozproszeniem wiernych i małymi parafiami.
Zmiany ogłoszone w ostatnim czasie przez wikariusza generalnego ks. Nielsa Engelbrechta obejmują przejście ze struktury 47 parafii na 27 samowystarczalnych ośrodków pastoralnych obsługujących wiele kościołów, z kilkoma księżmi mieszkającymi wspólnie. Zostaną także wystawione na sprzedaż budynki i lokale kościelne. Biskup przeniesie się ze swej rezydencji do jednej z parafii, zostanie zawieszona działalność biblioteki diecezjalnej, ograniczone zatrudnienie w kurii i dotacje dla różnych kościelnych organizacji.
Plan wzbudza wiele kontrowersji, ale nie ma obecnie alternatywy i daje nadzieję na znaczącą poprawę finansów, a przez to i działalności Kościoła w Danii.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.