„To jest szansa na twórczy dialog Kościoła i świata w sprawach małżeństwa i rodziny”. Tak o „teologii ciała” Jana Pawła II wypowiedział się niemiecki biskup Gregor Maria Hanke OSB, ordynariusz Eichstätt.
Z jego inicjatywy rozpoczęła się tam dzisiaj już druga Międzynarodowa Konferencja o Teologii Ciała. W centrum znajduje się cykl środowych katechez Jana Pawła II pt. „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich” i jego adhortacja apostolska Familiaris consortio. Wśród prelegentów, którzy debatować będą do niedzieli 16 listopada, znajdują się też wykładowcy Papieskiego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną.
Według bp. Hanke to właśnie „teologia ciała" jest w stanie zaproponować coś sensownego w posynodalnej debacie o małżeństwie i rodzinie. „Teologia ciała ma wspaniały potencjał, by pokazać piękno powołania mężczyzny i kobiety” – stwierdził bp Hanke i dodał, że tak uprawiana teologia nie ma w sobie cienia zarozumiałości, lecz chce ukazać pierwotny zamysł Stworzyciela wobec kobiety i mężczyzny. Ordynariusz Eichstätt wyraził zdziwienie, że głęboka propozycja pastoralna Jana Pawła II, jaką jest „teologia ciała”, nie wzbudziła dotąd zainteresowania w Niemczech, a nawet w samym Watykanie. „Byłem trochę zaskoczony, że żaden z pracowników powołanego przez Jana Pawła II Instytutu dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną nie był zaproszony na tegoroczny Synod” – powiedział bp Hanke dodając, że być może jest jeszcze szansa na wysłuchanie tych ekspertów podczas przyszłorocznego Synodu.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.