Apel o skuteczniejszą pomoc społeczności międzynarodowej dla krajów dotkniętych wirusem Ebola wystosował przewodniczący komisji episkopatu Stanów Zjednoczonych ds. międzynarodowej sprawiedliwości i pokoju.
W piśmie skierowanym do Susan Rice, doradcy prezydenta USA ds. obrony narodowej, bp Richard Pates zwraca się też o doraźne wsparcie finansowe, które będzie można przeznaczyć na leczenie chorych, jak i na działania prewencyjne, niezbędne, by powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa Ebola. Ponadto zapewnia on o współpracy Kościoła katolickiego, obecnego na dotkniętych epidemią terenach Afryki Zachodniej.
W liście podkreśla się również potrzebę długoterminowego zaradzania skutkom epidemii, które już mają katastrofalny wpływ na gospodarkę i społeczeństwo w tych krajach. „Jesteśmy w pełni świadomi, że świat stoi dziś w obliczu wielu problemów i kryzysów międzynarodowych, takich jak na Bliskim Wschodzie czy na Ukrainie – pisze amerykański biskup. – Wzywam jednak nasz wielki kraj, by zadbał też o chorych na gorączkę krwotoczną”. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia, aby opanować wirusa Ebola, trzeba co najmniej 1 mld dolarów i wielu miesięcy intensywnej pracy.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.