W Krakowie-Mogile w cysterskim Sanktuarium Krzyża Świętego odbyły się główne uroczystości odpustu ku czci Podwyższenia Krzyża Świętego.
- Krzyż to jedyna droga budowania życia rodzinnego, społecznego i politycznego. Próby usunięcia krzyża z polskiej przestrzeni publicznej są sygnałem, którego nie można zlekceważyć - przestrzegał podczas homilii zebranych wiernych biskup Edward Frankowski, biskup pomocniczy senior diecezji sandomierskiej.
- Gromadzimy się tutaj, by podwyższyć Chrystusa Ukrzyżowanego - w swoich sercach, rodzinach, zakładach pracy, sąsiedztwie oraz królewskim grodzie Krakowie i całej Polsce - mówił do zebranych bp Frankowski. Hierarcha wskazał, że dzisiejsze pielgrzymowanie do mogilskiego sanktuarium jest wyrazem pragnienia postawienia Jezusa na pierwszym miejscu ponad wszelkie dobra i ponad wszelkie ludzkie sprawy. Zaznaczył, że tylko wtedy możliwa będzie prawdziwa ewangelizacja.
Biskup przywołał słowa świętego Jana Pawła II, który podczas pierwszej pielgrzymki do Polski mówił w krakowskiej Mogile, że dopiero przez krzyż człowiek zobaczył prawdziwą perspektywę swego losu, swego bytowania na ziemi. - Człowiek w obrazie krzyża Chrystusa w końcu ujrzał jak bardzo umiłował go Bóg - powiedział bp Frankowski.
- A dziś jesteśmy świadkami obłędnej ideologii - dzikiego i brutalnego kapitalizmu czy ideologii libertyńskiej, które uderzają w Krzyż - wskazał problem hierarcha. Uznał, że przerażający jest fakt, że tak wielka rzesza Polaków bez zastrzeżeń akceptuje wszechobecne działania prowadzące do pozbywania się krzyża z przestrzeni publicznej.
Drugą bolączką, którą ukazał zebranym bp Frankowski, była obojętność wobec Krzyża. - Obojętność wobec Chrystusa Ukrzyżowanego, pełnego miłości do nas, powoduje fatalne następstwa w umysłach, sercach i sumieniach Polaków - przestrzegał. Mówił, że prowadzi to wprost do widocznej totalnej katastrofy gospodarczej, społecznej, moralnej i obyczajowej w Polsce. Podkreślił również, że w rozpadzie są dwie podstawowe wspólnoty Polaków - naród i rodzina.
Hierarcha obojętność wobec Boga i troski o ojczyznę nazwał „syndromem zabitych sumień Polaków”. Ocenił, że często wynika to z bezmyślnego chłonięcia i przyjmowania niektórych informacji medialnych, które niszczą mądrość i wrażliwość narodu. „Jaka to diabelska przewrotność, że zabicie jednego człowieka nazywa się zbrodnią, ale zabijanie 50 milionów dzieci nienarodzonych co roku jest tylko regulacją populacji i postępem?” - nie unikał trudnych pytań. Ostrzegł, że nie da się „na lotnych piaskach współczesnych prądów ideologicznych założyć fundamentów domu ojczystego”.
- Wpatrywanie się w krzyż ułatwia naśladowanie Chrystusa - powiedział bp Frankowski, chcąc pokazać właściwą drogę postępowania człowieka wierzącego, odpowiedzialnego za świadectwo swojego życia.
Wskazał na konieczność podejmowania działań w obronie wartości chrześcijańskich, a zwłaszcza symbolu krzyża, m.in. założoną przez uczniów I Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej w Suwałkach Krucjatę Odważnych Serc.
- Dzisiaj każdy, kto wierzy w Jezusa musi być człowiekiem odważnym i podejmować konkretne czyny - wskazał na zakończenie.
Sanktuarium w Mogile jest najstarszym i najsłynniejszym w Polsce ośrodkiem kultu Pana Jezusa Ukrzyżowanego. Uroczystości odpustowe w krakowskim Sanktuarium Krzyża Świętego będą trwały przez tydzień.
W najbliższy piątek odbędzie się tradycyjna pielgrzymka chorych i niepełnosprawnych archidiecezji krakowskiej, której przewodniczyć będzie kard. Stanisław Dziwisz.
Pozostałe informacje o przebiegu odpustu na stronie www.mogila.cystersi.pl.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.