W Iranie nie słabną represje względem chrześcijan, a w szczególności względem byłych muzułmanów, którzy przyjęli chrzest.
Ostatnio zatrzymanych zostało kolejnych czterech wyznawców Chrystusa z protestanckiej wspólnoty o nazwie Kościół Iranu. Zarzucono im wrogość względem Boga, szerzenie zepsucia i szpiegostwo.
Zdaniem organizacji monitorujących prześladowania chrześcijan na świecie, irańskie władze nasilają represje przeciwko konwertytom. Stawiają im najpoważniejsze zarzuty, w tym zakłócanie porządku publicznego i zdradę stanu. Za te przestępstwa grozi w Iranie kara główna. W ubiegłym roku zastosowano ją w takich przypadkach osiem razy, między innymi względem Hashema Shabaniego, irańskiego poety i obrońcy praw człowieka. Ponadto więźniowie często poddawani są torturom, wymusza się na nich fałszywe zeznania, procesy odbywają się bez świadków.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.