Ks. Wojciech Lemański oraz boromeuszki z Zabrza to postacie, którym poświęcone są teksty, zamieszczone w kolejnym numerze „Gościa Niedzielnego”.
Co z nimi będzie? [ks. Tomasz Jaklewicz]
Medialny obraz wydarzeń w Zabrzu jest niesprawiedliwy. Piętnując zło, nie wolno odbierać dobrego imienia wszystkim siostrom, które od 120 lat służą dzieciom, ani setkom ich wychowanków, którzy tam dostali szansę na lepsze życie.
Zło trzeba piętnować, czasem także przez opisanie go w mediach. Ale nagłaśnianie patologii przybiera nieraz postać histerii czy wręcz linczu. W medialnym zgiełku gubi się prawda. Liczy się efekt. Często chodzi po prostu o zniszczenie kogoś i przekreślenie dobra. W przypadku osób w sutannie lub habicie, na których ciąży jakaś wina, trudno liczyć na troskę o obiektywizm, o próbę zrozumienia złożoności sytuacji czy wysłuchania drugiej strony. Wyciąganie drzazgi z oka brata lub siostry odbywa się w mediach przez obcięcie im głowy. Owszem, w ośrodku w Zabrzu nie wszystkie trudne sytuacje były rozwiązywane tak, jak być powinny. Działy się tam również rzeczy złe. Kilkoro dzieci zostało skrzywdzonych. Rozmawiałem o tych smutnych wydarzeniach z s. Bernadettą i s. Franciszką, które sąd uznał za winne zaniedbań i stosowanie przemocy. Pokazały mi piątkowy „Fakt”. Tytuł z okładki: „Zakonnica stworzyła szkołę morderców i pedofilów!”. – Niech ksiądz patrzy, co oni z nami zrobili... brakuje słów, zgroza, popełniałyśmy błędy, ale to przecież nie tak…
Zbuntowany kapłan [Bogumił Łoziński]
Ludzie znający od lat ks. Lemańskiego są zszokowani jego postawą i podkreślają, że był on gorliwym kapłanem. – Bardzo pracowity, pełen poświęcenia, wymagający od siebie, inteligentny – mówi nam jego kolega kursowy. Do niedawna ks. Lemański był zapraszany jako rekolekcjonista, bo głosi bardzo dobre kazania. (…) Zaangażował się w dialog chrześcijańsko-żydowski, był współzałożycielem Społecznego Komitetu Pamięci Żydów Otwockich i Karczewskich, wstąpił także do Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Zaangażowanie to zostało docenione przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w 2008 r. odznaczył ks. Lemańskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za bycie „kustoszem pamięci o polskich Żydach”. Jego gorliwość podkreślają też mieszkańcy Jasienicy. – Troszczy się o potrzebujących, dba o życie religijne, wszystkie pieniądze przeznacza na kościół, a sam żyje bardzo skromnie – mówi nam jeden z parafian, murem stojący za byłym proboszczem.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.