W wypełnionej po brzegi stołecznej świątyni Chrystusa Zbawiciela patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl przewodniczył w nocy z 6 na 7 stycznia liturgii Bożego Narodzenia. Przed jej rozpoczęciem powitał niezwykłą relikwię – Dary Trzech Króli, sprowadzoną ze Świętej Góry Atos. Będzie ona przebywać w stolicy Rosji do 13 stycznia, po czym nawiedzi jeszcze Sankt-Petersburg, Mińsk i Kijów. Wcześniej patriarcha wygłosił telewizyjne orędzie świąteczne, w którym m.in. wezwał do dochowania wierności tradycyjnym wartościom chrześcijańskim.
W części ołtarzowej największej cerkwi rosyjskiej zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew wymienili życzenia świąteczne – oświadczył szef patriarszej służby prasowej o. protodiakon Aleksandr Wołkow. Zaznaczył, że patriarcha pozdrowił z okazji świąt szefa rządu i życzył mu „pomocy Bożej w jego służbie dla dobra ojczyzny”. Miedwiediew ze swej strony wręczył głowie Kościoła bukiet białych róż i również złożył mu życzenia świąteczne.
Zwyczaje i tradycje związane z tym okresem liturgicznym w wielu wypadkach sięgają pierwszego tysiąclecia chrześcijaństwa, gdy wspomnienie narodzin i chrztu Jezusa obchodzono jako jedno wydarzenie Objawienia Pańskiego.
W wigilię święta, które RKP, podobnie jak kilka innych wspólnot prawosławnych na świecie, obchodzi – według kalendarza juliańskiego – 7 stycznia, czytany jest m.in. ewangeliczny przekaz o pokłonie przed Dzieciątkiem Jezus Mędrców ze Wschodu i o złożonych przez nich darach.
Stara tradycja głosi, że do IV w. dary te – złoto, kadzidło i mirra – znajdowały się w Jerozolimie, po czym przeniesiono je do Konstantynopola i umieszczono w Świątyni Mądrości Bożej (Hagia Sofia). W swej kronice z 1200 r. arcybiskup nowogrodzki Antoni wspomina o Darach, które w stolicy ówczesnego Bizancjum widzieli pielgrzymi ruscy. Po zdobycia Konstantynopola przez Turków w 1453 r. relikwię tę wywieziono na Atos i tam pozostaje po dziś dzień. Dary znajdują się w 10 bogato zdobionych skrzynkach, przechowywanych na co dzień w zakrystii klasztoru św. Pawła na Świętej Górze.
Naśladowanie Chrystusa nie pozwala człowiekowi pogrążyć się w chaos – powiedział patriarcha w orędziu telewizyjnym. Jego zdaniem bez Chrystusa „nie będziemy umieli przeciwstawić się potężnym wyzwaniom naszych czasów, wymierzonym przede wszystkim w tradycyjne i prawdziwe wyobrażenia o człowieku”. We współczesnej świadomości, silnie zeświecczonej, wizerunek Chrystusa został mocno zmitologizowany i wypaczony – powiedział zwierzchnik RKP. Wyjaśnił, że w wizji tej Jezus stał się altruistą i głosicielem niemodnej już moralności i „w najlepszym razie jedynie duchowym przywódcą chrześcijan i tylko ich”.
„Ale my nigdy nie zgodzimy się z takim wypieraniem ze współczesnej kultury prawdziwego ewangelicznego obrazu Chrystusa jako Boga-Człowieka” – zapewnił patriarcha. Podkreślił, że dla wszystkich jest bardzo ważne wpatrywanie się w Jego oblicze, podporządkowywanie Mu swych myśli i działań, czerpanie natchnienia z Jego miłości do ludzi, naśladowanie Go w gorliwości w modlitwie, w skromności, nietolerowaniu grzechu i w wielkiej cierpliwości do grzeszników, w odwadze dźwigania ciężarów życia ziemskiego oraz w szczerości i prostocie w kontaktach z innymi ludźmi.
Zwierzchnik rosyjskiego prawosławia wezwał również do dzielenia się radością tych świąt z tymi, którzy potrzebują pomocy i wsparcia oraz do pamiętania w modlitwie o poszkodowanych w wyniku niedawnych zamachów terrorystycznych w Wołgogradzie i wcześniej w Piatigorsku.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.