Miejsce manifestacji nie zostało wybrane przypadkowe. Koszyce są w tym roku Europejską Stolicą Kultury.
Koszyce będą europejskim centrum życia. W kościołach na Słowacji został odczytany list pasterski Episkopatu Słowacji wzywający do udziału w „Narodowym marszu dla życia” (Národný pochod za život), który odbędzie się 22 września w Koszycach. Miejsce manifestacji nie zostało wybrane przypadkowe. Koszyce są w tym roku Europejską Stolicą Kultury. To drugie co do wielkości słowackie miasto, położone niedaleko od granicy z Węgrami i Ukrainą, gdzie w tym roku odbywa się szereg europejskich wydarzeń oraz inicjatyw. Dlatego w zamierzeniach inicjatorów marszu, Koszyce mają być także europejskim centrum życia, gdyż – jak napisali słowaccy biskupi, prawdziwa kultura jest kulturą obrony życia. Spodziewany jest w nim udział przedstawicieli organizacji obrońców życia z innych krajów.
Marsz jest organizowany przez środowiska ludzi świeckich skupione w „Forum życia” (Fórum života), powstałej w 2001 r., największej słowackiej organizacji koordynującej działania na rzecz ochrony życia. Forum od dawna domaga się wpisania do Konstytucji gwarancji dla życia oraz występuje przeciwko aborcji, eutanazji i manipulacjom genetycznym na embrionach. Organizuje także pomoc kobietom brzemiennym, znajdującym się w potrzebie. Biskupi w swym liście nie tylko zachęcają wiernych do wzięcia udziału w manifestacji, ale także zwracają uwagę na potrzebę zmiany całego modelu kultury, który wychowuje młode pokolenia w pogardzie dla życia, a nie szacunku do niego i ochrony. Dlatego podkreślają, że odpowiedzialność w kwestii wychowania młodego pokolenia spoczywa także na ludziach kultury oraz politykach. Udział w marszu w Koszycach zapowiadają liczne organizacje z całego kraju. Z Bratysławy ma zostać uruchomiony specjalny pociąg do Koszyc, dowożący uczestników marszu.
Historyk prof. Jan Żaryn zeznawał w tej sprawie w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
W imieniu papieża uroczystości beatyfikacyjnej we Fryburgu będzie przewodniczyć kardynał Kurt Koch.
W 1966 roku biskupi Stanów Zjednoczonych ograniczyli ten obowiązek do okresu Wielkiego Postu.
Formuła podjęta przez pomysłodawców i realizatorów od początku znalazła odbiorców.