Beatyfikacja założycielek dwóch zgromadzeń zakonnych - sióstr prezentek i serafitek odbędzie się 9 czerwca w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach.
Do chwały ołtarzy wyniesione zostaną siostry Zofia Czeska i Małgorzata Łucja Szewczyk.
Beatyfikacja zakonnic odbędzie się w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Na uroczystości zaproszony został prefekt Rzymskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angelo Amato. Nabożeństwo rozpocznie się o godz. 10., natomiast czuwanie i modlitwy będą odbywać się od wczesnych godzin porannych.
„Na tak ważne wydarzenie przybędą wierni z całej Polski, spodziewamy się ok. 200 tys. osób” - powiedziała KAI s. Paulina Turwoń ze Zgromadzenia Sióstr Prezentek.
Z tej okazji już 13 kwietnia w Klasztorze Sióstr Prezentek w Krakowie odbędzie się Konferencja Naukowa pt. „Matka Zofia Czeska, prekursorką integralnego wychowania młodzieży”.
„Celem wydarzenia jest upublicznienie pedagogiki Matki Zofii Czeskiej, zaznajomienie z tym co robiła w swoim środowisku, z tym jaka była jej pedagogika w kontekście współczesnej pedagogiki” - podkreśliła s. Paulina Turwoń.
Zofia z Maciejowskich Czeska, nazywana jest krakowską Matką Teresą XVII w. Zofia z Maciejowskich Czeska urodziła się w roku 1584. Jej rodzice, Mateusz Maciejowski i Katarzyna z domu Lubowiecka, należeli do średniozamożnej szlachty małopolskiej. Liczne potomstwo – pięciu synów i cztery córki – wychowali w religijnej atmosferze.
Zofia w wieku 16 lat została wydana za mąż za Jana Czeskiego, dziedzica miejscowości Czechy koło Słomnik. Po sześciu latach małżeństwa została bezdzietną wdową. Pomimo młodego wieku, urody, zamożności oraz starań o jej rękę, nie wyszła ponownie za mąż. Swoje życie poświęciła pełnieniu dzieł miłosierdzia, włączając się w nurt odnowy życia religijnego w Polsce poprzez dzieło kształcenia i wychowywania młodych pokoleń.
Jak podkreślają siostry prezentki, Zofii Czeskiej przyszło żyć w trudnych czasach, w okresie wojen, epidemii, powodzi, głodu i dużej śmiertelności ludzi. „Zofia postanowiła zająć się dziewczętami, zwłaszcza osieroconymi i pochodzącymi z ubogich rodzin. Otworzyła dla nich swój dom przy ul. Szpitalnej w Krakowie, w którym mogły nie tylko zamieszkać i otrzymać opiekę, ale także się uczyć” - opowiadają siostry. W latach 1621-1627 prowadziła szkołę wraz z internatem i nazwała to miejsce Domem Panieńskim Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Była to pierwsza w Polsce formalnie zorganizowana szkoła dla dziewcząt, posiadająca odpowiednie struktury organizacyjne, gdyż w tych czasach do szkół uczęszczali tylko chłopcy.
Zofia Czeska założyła nowe zgromadzenie zakonne Sióstr Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, popularnie zwane prezentkami, od łacińskiego słowa „praesentatio” – ofiarowanie. Za patronkę swego dzieła wybrała Maryję w tajemnicy Ofiarowania, jako wzór najdoskonalszego oddania się Bogu.
Matka Zofia Czeska zmarła w opinii świętości 1 kwietnia 1650 r., w wieku 66 lat. Została pochowana w kościele Mariackim w Krakowie, gdzie do dziś spoczywają jej szczątki. Natomiast czaszka przechowywana jest w bocznej kaplicy kościoła św. Jana Sióstr Prezentek w Krakowie. Siostry prezentki kontynuują dzieła Zofii Czeskiej, m.in. prowadzą kilka szkół, przedszkoli i domów opieki.
W 1995 roku kard. Franciszek Macharski, metropolita krakowski otworzył w Krakowie kanoniczne dochodzenie w sprawie heroiczności cnót i opinii świętości Zofii Czeskiej. W roku 1997 zostało zamknięte diecezjalne dochodzenie i akta procesowe zostały przekazane Stolicy Apostolskiej. Papież Benedykt XVI 27 czerwca br. wydał zgodę na ogłoszenie dekretów uznających heroiczność cnót Zofii z Maciejowskich Czeskiej.
Natomiast założyciela zgromadzenia sióstr serafitek Małgorzata Łucja Szewczyk urodziła się na Wołyniu w 1828 r. Była osobą wrażliwą na działanie Boże i potrzeby bliźnich, odważnie włączając się w pomoc potrzebującym. Przez dwa lata pracowała w Ziemi Świętej sprawując bezinteresowną opiekę nad chorymi i potrzebującymi pielgrzymami. Tam odczytała swoje powołanie jako „siostrzyczki ubogich”.
Po powrocie do Polski siostra postanowiła realizować swoje postanowienia i udała się do Zakroczymia, aby odprawić rekolekcje pod kierunkiem bł. Honorata Koźmińskiego. Opiekowała się i utrzymywała kilka staruszek: optrywała im rany, myła je i żywiła. Nie wahała się kwestować na ich potrzeby, choć sama cierpiała niedostatek. Zakładała domy starców, ochronki,domy dziecka. Posyłała siostry do szpitali i domy ubogich.
Ostatnie miesiące życia spędziła w domu zakonnym w Nieszawie, gdzie zmarła 5 czerwca 1905 r. w wieku 77 lat. Ciało jej pochowano na miejscowym cmentarzu. Od 1951 r. doczesne szczątki m. Małgorzaty znajdują się w kruchcie kościoła serafitek w Oświęcimiu.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.