Rekolekcje z charyzmatykiem z Ugandy gromadzą tysiące wiernych. To nowe zjawisko wymaga wyjaśnienia.
Charyzmaty, czyli co?
Modlitwa modlitwą, ale co z całą „charyzmatyczną” otoczką? Świeckie media posługujących przy modlitwie o uzdrowienie kapłanów nazywają „uzdrowicielami”. To duże nadużycie. Rzeczywiście, księża w dniu święceń otrzymali szczególny „pakiet” – „uzdrawianie, wypędzanie złych duchów i modlitwę wstawienniczą”, ale robią to w imieniu Boga. Tak samo jak w imieniu Boga odpuszczają grzechy. Słowo Boże mówi przecież o władzy, której Jezus udzielił apostołom nad duchami nieczystymi, aby „je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości” (Mt 10, 1). Cuda nie powinny dziwić. Sam Jezus przecież obiecał, że „tym, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą (...) na chorych ręce będą kłaść i ci odzyskają zdrowie” (Mk 16, 17-18). – my do tej pory trwamy w tej posłudze, do tego jesteśmy powołani – mówi o. Bashobora.
Także każdy ochrzczony może otrzymać od Ducha Świętego wyjątkowe dary – chryzmaty. Św. Paweł w liście do Koryntian wymienia ich dziesięć rodzajów: dar mądrości słowa, umiejętność poznawania, wiary, łaska uzdrawiania, czynienia cudów, proroctwo, rozpoznawanie duchów, dar języków i łaska ich tłumaczenia. – Duch Święty udziela ich, komu chce, kiedy chce i na jak długo chce. Ważne, by być otwartym na ich przyjęcie. Służą one do budowania Kościoła (np. umocnienia słabych w wierze przez cuda i znaki) i muszą być przez niego rozpoznane, czy pochodzą od Boga. Ktoś współpracując ze złym duchem także może uzdrawiać – wyjaśnia ks. Mirosław Nowosielski, członek komisji teologicznej Odnowy w Duchu Świętym.
Poznaj Jezusa
Wieloma charyzmatami (np. uzdrawiania czy uwalniania od złych duchów) został obdarzony także o. Bashobora. W ramach rekolekcji pod hasłem „Jezus zbawia. Każdy, kto w Niego wierzy, na pewno nie zostanie zawiedziony”, jak sam mówi: „będzie świadczył o największym przyjacielu człowieka – Jezusie”. – Ludzie wciąż mało wiedzą o Bogu. Na co dzień nie doświadczają Jego działania, bo Go nie znają. Rekolekcje mają to zmienić – wyjaśnia ks. Łukasz Turek zaangażowany w organizację spotkania z o. Bashoborą. Całodzienne rekolekcje rozpoczną się Różańcem i uwielbieniem. Będzie także Koronka do Bożego Miłosierdzia. O. Bashobora wygłosi trzy konferencje.
O godz. 17 rozpocznie się Msza św., której przewodniczyć będzie bp Marek Solarczyk. Wieczorem odbędą się adoracja Najświętszego Sakramentu i modlitwa o uzdrowienie. Organizator, kuria warszawsko-praska, zachęca, by do rekolekcji się przygotować. Na stronie internetowej www.jezusnastadionie.pl zamieszczone są fragmenty słowa Bożego, wraz z odnoszącym się do nich listem Benedykta XVI, oraz zachęta do modlitwy.
Duchowe siniaki
Ponieważ Msze św. charyzmatyczne to wciąż nowość, łatwo ponabijać sobie duchowe siniaki. Kapłani prowadzący modlitwy o uzdrowienie przestrzegają przed szkodliwym podejściem. – Spoczynek w Duchu Świętym, doświadczenie bliskości Boga czy duchowe uniesienie to tylko zaproszenie do pogłębiania swojej wiary, do większej formacji. Nie można przez to zaniedbywać indywidualnej modlitwy i lektury słowa Bożego. Zły duch także może w człowieku wywoływać różne emocjonalne stany. Trzeba koncentrować się na Dawcy, a nie na darach, i być posłusznym Kościołowi – przestrzega ks. Nowosielski.
Nie można naiwnie wierzyć wypowiadanym podczas modlitwy słowom poznania dotyczącym uzdrowienia. – To bardzo niebezpieczny dar, bo zawsze trzeba się upewniać i pytać Boga, czy to On do mnie przemówił – przyznaje o. Bashobora. Ks. Nowosielski każdorazowo przestrzega wiernych: – Potwierdzeniem uzdrowienia jest opinia lekarza. Nie można także w magiczny sposób traktować obecności charyzmatyków. – O. Bashobora to bardzo skromny człowiek. W Ugandzie, skąd pochodzi, opiekuje się 6 tys. dzieci, buduje dla nich sierocińce i szkoły. Jego celem jest głoszenie nauki Jezusa, którą Bóg potwierdza znakami – mówi ks. Łukasz Turek. I dodaje: – Jezus nie ma wpływu na motywację, z jaką przyjdziemy na stadion, ale będzie nas uzdrawiał, prowadząc do coraz większej dojrzałości w wierze. Za Jezusem także ciągnęły tłumy...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.