Nieco prowokacyjnie stwierdzamy, że nie przygotowujemy do bierzmowania, lecz pracujemy z młodzieżą. Bierzmowanie jest oczywiście ważnym elementem tego procesu, ale nie jego zakończeniem – mówi ks. Artur Sepioło.
Program „Młodzi na progu” powstał w grupie osób zaangażowanych w Szkołę Nowej Ewangelizacji Diecezji Gliwickiej i od kilku lat wprowadzany jest w różnych parafiach. To program pracy z młodzieżą, który służy też przygotowaniu do bierzmowania w ramach katechezy.
8 września w parafii św. Anny w Bytomiu odbyły się warsztaty, czyli praktyczna prezentacja dla osób chcących go wdrażać u siebie. Uczestniczyło w nich około 40 osób nie tylko z diecezji gliwickiej, ale całego Śląska, a nawet z parafii prowadzonej przez wspólnotę Chemin Neuf w Warszawie Wesołej. Szkolenie to, które odbywa się cyklicznie co wrzesień, przebiega na dwóch poziomach – dla animatorów już prowadzących grupy i dla kandydatów nie mających jeszcze tego doświadczenia. Program tworzony jest od 8 lat. Jak mówią jego autorzy, jest owocem wielu spotkań i rekolekcji, podczas których „sprawdzali” materiał w różnych warunkach i z udziałem różnych uczestników, testując wiele jego wariantów. I wierzą, że powstał program spójny a równocześnie dostosowany do poziomu gimnazjalistów.
– Z naszego dotychczasowego doświadczenia wynika, że trzeba młodego człowieka stawiać wobec wyboru, a z drugiej strony nie jest rzeczą właściwą, by od piętnastolatka wymagać na tyle świadomej decyzji, by wiązała go „do końca życia”. Nikt w tym wieku nie zawiera związku małżeńskiego, nie zdaje matury itd. Wybory – owszem – są podejmowane, ale adekwatne do poziomu dojrzałości i pojmowania świata. W dziedzinie religijnej również – mówi ks. Artur Sepioło, dyrektor SNE w diecezji gliwickiej, jeden z twórców programu. Na spotkaniach i rekolekcjach młodzież ma szansę odkryć Osoby Jezusa i Ducha Świętego. W formie, która nie nudzi, bo wykorzystuje metody – np. zabawy, dynamiki – dostosowane do poziomu dojrzałości uczestników.
Praca zaplanowana jest na trzy lata gimnazjalne i zakłada kontynuację w szkole średniej. – Pomagamy młodzieży przejść próg między gimnazjum a liceum. Celem jest stworzenie środowiska wiary, w którym młodzi będą mogli rozwijać się we wspólnocie Kościoła. Zakładamy więc, że uwieńczeniem pracy jest żywa wspólnota młodzieżowa w parafii – wyjaśnia ks. Sepioło. Pierwszy rok to krótkie spotkania po Mszy szkolnej, drugi – dwa bloki spotkań w małych grupach i trzeci – cotygodniowe spotkania w grupach oraz trzy rodzaje weekendowych rekolekcji. – Na rekolekcjach kandydaci do bierzmowania poznają i doświadczają Jezusa. Wybierają Go jako przyjaciela, uświadamiają sobie, że faktycznie przebywał na ziemi, że jest osobą historyczną i że wypełnił zapowiedzi proroków. Mówi prawdę, więc można Mu zaufać i uznać Go za najważniejszą osobę w swoim życiu. Ten stopniowy proces prowadzi do podejmowania przez młodych głębszej rozmowy z Bogiem. Poznają także praktyczne podstawy budowania wspólnoty. W ten sposób wprowadzamy młodzież w doświadczenie wiary – tłumaczy ks. Sepioło.
Proponowane są młodzieży trzy rodzaje wyjazdów: Rekolekcje Spotkania – przed bierzmowaniem, Rekolekcje Środowiska – po bierzmowaniu i Rekolekcje Królestwa – po decyzji o przystąpieniu do wspólnoty. Program obejmuje też pracę z rodzicami połączoną z zaproszeniem na rekolekcje lub kurs ewangelizacyjny. Celem tych spotkań jest przede wszystkim formacja. Prowadzący chcą uzmysłowić rodzicom, jaka jest rola w wychowaniu religijnym ich dzieci. Pokazać, jacy są młodzi, ale też to, że wszyscy potrzebują wzrostu w Duchu Świętym.
Najbliższe rekolekcje
Rekolekcje Spotkania:
Rekolekcje Środowiska:
Szczegółowe informacje, kontakt z osobami odpowiedzialnymi za turnusy i zapisy na www.snegliwice.org.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.