O ożywieniu kultu św. Jakuba i olsztyńskim cudzie z s. Kamilą Leszczyńską CSC i ks. Dariuszem Sonakiem rozmawia Krzysztof Kozłowski.
S. Kamila Leszczyńska CSC: – Jeśli chodzi o sferę duchową, to tak. Ale trzeba pamiętać, że książka nie wydrukuje się sama, potrzebne są pieniądze. Wiedziałam, że to może być dla nas poważny problem. Ale ks. Darek, pełen optymizmu, zapewniał, że on się tym zajmie, że pieniądze się znajdą.
Ks. Dariusz Sonak: – Byłem przekonany, że znajdę zacnych ludzi, którzy związani są z Olsztynem i zechcą wesprzeć tę inicjatywę. Wysyłałem maile, chodziłem na spotkania. A tu nic. Książka napisana… Nie ma pieniędzy. I… skrzydła opadły. Nic z tego nie będzie – myśleliśmy. Nadszedł czas zwątpienia. Ale zdarzył się cud.
Przyszedł jakiś pielgrzym i dał pieniądze? A może biznesmen z grubym portfelem?
Ks. Dariusz Sonak: – To byłoby zbyt proste (śmiech). Każde dobre dzieło ma czas kryzysu. Ale św. Jakub chciał nam udowodnić, że i jemu zależy na tym, by ludzie chcieli za jego wstawiennictwem upraszać łask u Boga. Zaczęliśmy z siostrą Kamilą odmawiać nowennę do św. Jakuba. Włączyli się w nią nasi znajomi. Zaraz po jej zakończeniu otrzymaliśmy informację z działu promocji i kultury olsztyńskiego urzędu miasta, że jest konkurs na przedsięwzięcia dotyczące kultury i promocji miasta. Mieliśmy jednak tylko dwa dni na przygotowanie i złożenie wniosku. Zaczęło się gorączkowe pisanie projektu. Dosłownie na wariata.
S. Kamila Leszczyńska CSC: – Ks. Darek pisał pierwszy raz w życiu projekt unijny, nie mając przecież o tym zielonego pojęcia. Napisał go w ciągu jednego dnia i jednej nocy.
Ks. Dariusz Sonak: – Ja nie wiem, jak to się stało. Chyba ja siedziałem, a św. Jakub za mnie pisał (śmiech). Inaczej nie mogło się to udać. S. Kamila biegała tylko, kserowała obrazki, jakieś załączniki. Wiele pomogła nam również pani Gabriela Konarzewska z urzędu miasta. Okazało się, że nasz projekt został zaakceptowany i dostaniemy na jego realizację pieniądze. Ta książka to takie szaleństwo Boże. Ale dzięki takiemu szaleństwu jest książka, jest Szlak Jakubowy dla dzieci.
Ks. Dariusz Sonak: – Szlak otworzyliśmy w niedzielę Mszą św. w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie. Oczywiście było przecięcie wstęgi, co uczynił z nami drugoklasista Jakub Izdebski. Było błogosławieństwo pielgrzymkowe. Rozdaliśmy również dzieciom książki z paszportami. Dzieci, które podczas wakacji zdobędą cztery pieczątki do paszportu, na początku roku szkolnego otrzymają od nas okolicznościowe dyplomy małego jakubowego pielgrzyma. To będzie radosna uroczystość.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).