Amerykańscy obrońcy religijnej wolności mobilizują siły i zapowiadają zwoływanie konwencji nt. sytuacji zagrożenia wolności sumienia i wyznania we wszystkich 50 legislaturach stanowych kraju.
Według pomysłodawców przedsięwzięcia, o erozji wolności religijnej w kraju należy przede wszystkim mówić na poziomie lokalnym.
Brian Walsh, szef międzyreligijnego i ponadpartyjnego programu dotyczącego monitoringu wolności religijnej w Stanach Zjednoczonych, jaki powstał w renomowanym waszyngtońskim Ethics and Public Policy Center, wyjaśnia, że konwencje stanowe mają być kulminacyjnymi wydarzeniami dla ludzi działających na rzecz obrony religijnej wolności w poszczególnych regionach USA.
Obawy co do ograniczenia wolności religijnej są w USA coraz bardziej realne, od kiedy administracja Obamy zaczęła forsować przepisy, które mają zmusić pracodawców do finansowania środków poronnych i antykoncepcyjnych oraz sterylizacji w ramach obowiązkowych ubezpieczeń. Próby te powszechnie okrzyknięto jako bezprecedensowy atak na wolność religijną.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).