Wydarzenie Pięćdziesiątnicy sprzed 2000 lat dokonuje się i we współczesnym świecie, a "piękno i moc Bożego Ducha przeobrażają i ocalają nasze człowieczeństwo.
„Aby odnaleźć Boga trzeba być szczęśliwym, gdyż ci, którzy w rozpaczy wymyślają Go sobie, okazują zbytni pośpiech i za mało się starają by odnaleźć głębię jego palącej nieobecności”. To Rilke, ze swoją poetycką łamigłówką nt. boskiego się U(nie)obecniania...
Jakby wszystko wywróciło się do góry nogami. Szukać trzeba. Sens nadawać. Pytać. I przywoływać: "Przyjdź! Oświeć moją ciemność. Veni Sancte Spiritus!". Przyjdzie. Już przyszedł. Wciąż przychodzi. Jezus obiecał. To wystarczy..
"Jeżeli moglibyśmy Go słyszeć, mówi: 'Czy nie wiesz, że ja jestem obok ciebie i że dzięki Duchowi Świętemu żyję w Tobie? Ja nie opuszczę cię nigdy'. Przez Ducha Świętego nawet obawy i noce naszego życia mogą obudzić się do najprostszej radości" (brat Roger z Taize).
Niedziela Zesłania Ducha Świętego to wielkie święto - odnowienia, rozbudzenia życia! Choć jakby pozostające w cieniu, pomiędzy "gwiazdkowym" boomem, a "zajęczą" celebracją święconki. Ale dobrze, że przynajmniej jeden epizod bosko-ludzkiej historii ocalał od komercji. Znamienne, iż właśnie ten, w którym wiara stała się płomieniem, i dzięki któremu dojrzewa.
"Wydarzenie Pięćdziesiątnicy sprzed 2000 lat obecne jest we współczesnym świecie! Nasza zdolność przyjmowania Ducha Św. musi się ciągle odnawiać. Aby ogień zapalony w czasie chrztu, mógł ogrzewać nasze życie. Najważniejsze to naprawdę powierzyć się Panu. Dać Mu wolną rękę w moim życiu" - zachęca o. Raniero Cantalamessa.
Kaznodzieja Domu Papieskiego nie kryje, iż był sceptyczny wobec charyzmatycznego przebudzenia w Kościele. "Ale Duch Święty poczekał na mnie. Pomimo doktoratu z chrystologii, dopiero po 'chrzcie w Duchu' zdałem sobie sprawę, że jest "inny" Jezus - Jezus żywy, którego muszę poznać. On działa poprzez swojego Ducha".
Wyrażenie "chrzest w Duchu" budzi niezrozumienie. "Nie jest wymysłem Odnowy w Duchu Świętym. To Chrystus użył tych słów wobec apostołów: 'Niedługo zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym'" wyjaśnia kapucyn. Podkreśla, że "to nie kolejny sakrament. To ożywienie wszystkich sakramentów. Budzi w nas nadprzyrodzone życie, jakie w sobie nosimy"
To proste prawdy wynikające z Ewangelii. Konkret, dynamika, stan faktyczny. Ciało potrzebuje pokarmu, dusza - światła Ducha Świętego. Dziś jednak bardziej oczywiste i powszechne jest odgrzebywanie starych znajomości na "społecznościówce", niż nowe odczytywanie starych Pism.
"Myślę, że w Kościele zachodnim Duch Święty jest za mało znany. Stąd powściągliwość. Bo kim On właściwie jest? W Kościele prawosławnym teologia Ducha Świętego jest bardziej rozwinięta" zauważa o. Christoph Blin ze Wspólnoty Chemin Neuf. Zdaniem ewangelickiego teologa Otto Dilschneidera chrześcijaństwo zachodnie cierpi dziś z powodu "powszechnego zapominania o Duchu".
A przecież Duch Święty uświęca Kościół "nie tylko przez sakramenty i posługi, ale również udzielając rozmaitych darów. A ponieważ charyzmaty są nader stosowne i pożyteczne dla potrzeb Kościoła, przyjmować je należy z dziękczynieniem i ku pociesze" (por. Lumen Gentium, XII)
"Jesteśmy wolni, by używać darów Ducha Świętego. Kontrolujemy je. To nie coś obcego, co ma nad nami władzę. Charyzmat jest dany aby budować Kościół. Jeśli nie buduje, to lepiej nie używać" uwrażliwia o. Blin.
"Nie bójcie się Ducha Świętego!" wzywa Kościół. Duch Święty działa w nas choć my "nie zajmujemy się Nim jako Nim. Interesuje nas to co On w nas robi" mówił w jednym z wywiadów bp. Dembowski.
Duch Święty obdarowuje wewnętrzną wolnością. Wnosi pokój i radość. Jest umocnieniem w trudnych doświadczeniach. To dzięki Duchowi Świętemu czytelne stają się znaki Bożej Opatrzności. Dzięki Duchowi Świętemu żywe staje się doświadczenie obecności Zmartwychwstałego Jezusa w Kościele.
"Duch Święty jest źródłem życia - jak powietrze, jak światło, jak woda i ciepło. Ten, który jest wszędzie obecny, działa w człowieku i świecie, ale pozostaje niewidzialny i nieuchwytny. (...) Wierząc w Ducha Świętego i Jego życiodajne działanie, możemy głębiej poznać tajemnicę Kościoła i jego sakramentów, oraz przezywać oczekiwanie zmartwychwstania i przyszłego życia. (...) Piękno i moc Bożego Ducha przeobrażają i ocalają nasze człowieczeństwo" (o. W. Hryniewicz).
Czy nie tego pragniemy - ocalenia?
Zobacz filmy:
Cytat za: ks. W. Hryniewcz, K. Karski, ks. H.Paprocki Credo. Symbol naszej wiary; Kraków 2009
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dotychczasowy Dyrektor - ks. Marcin Iżycki - został odwołany z funkcji.
To właśnie modlitwa i ofiara ma największą siłę, a nie broń czy wojska.