Zakończył się IX Zjazd Gnieźnieński

„Do wszystkich chrześcijan apelujemy o większe zaangażowanie na rzecz budowy otaczającego nas świata w duchu wartości, jakie wyznajemy” – napisali uczestnicy IX Zjazdu Gnieźnieńskiego w przesłaniu do Europejczyków.

Reklama

O potrzebie większego zaangażowania obywatelskiego w naszym kraju mówiono podczas debaty ostatniego dnia Zjazdu. W Polsce działa 60 tys. wspólnot i organizacji kościelnych, ale tylko 7 proc. wiernych angażuje się obywatelsko. W siedmiu encyklikach papieskich wątki związku społeczeństwa obywatelskiego z Kościołem są obecne. Obowiązek budowania społeczeństwa obywatelskiego wynika także z chrześcijańskiego prawa miłości, które polega nie tylko na dbałości o to, żeby człowiek miał co jeść i czym się przykryć, ale także by godnie i sensownie żył – podkreślał socjolog prof. Piotr Gliński. Jednak Kościół podejmuje to wyzwanie tylko w niewielkim stopniu, mimo, iż zachodzi pilna konieczność, aby stawał się w większym stopniu strażnikiem wartości. Tylko 10 proc. parafii katolickich realizuje funkcje obywatelskie. „Kościół ma silną nogę charytatywną, słabszą nogę obywatelską” – stwierdził obrazowo prof. Gliński.

Jego zdaniem należy więcej wymagać od elit Kościoła, które nie powinny się bać zaangażowanych obywatelsko wiernych i nie dawać posłuchu, że jest to idea lewacka czy lewicowa. Społeczeństwo obywatelskie w Kościele powinno być wprowadzane odgórnie, dlatego powinno się kłaść większy nacisk na wprowadzanie rad duszpasterskich i ekonomicznych w parafiach.

Kard. Angelo Scola, metropolita Mediolanu, który nie mógł przybyć osobiście, w przesłanym nagraniu swego wystąpienia przeciwstawił się powszechnej obecnie koncepcji „zastępowania”, zgodnie z którą obywatel jest pesymistycznie zredukowany do homo economicus, zatroskanego wyłącznie o maksymalizację zysku. Odnosząc się do „zaangażowania chrześcijan w świat” metropolita Mediolanu zauważył, że zostało ono osłabione przez dwuznaczność interpretacji zasady „autonomii spraw ziemskich”. W jego opinii jeśli rozumiana jest ona właściwie, prowadzi do „stosownego uznania autonomii wiernych świeckich na polu „im właściwym”, co dotyczy także bycia chrześcijaninem dzisiaj w Europie”. Czasem jednak zasadę tę przekształca się w szkodliwą „rezygnację z ukazania wartości antropologicznych i etycznych”, niezbędnych do stawienia czoła wyzwaniom społecznym, politycznym i gospodarczym. – „Aby być chrześcijaninem w dzisiejszej Europie, trzeba sobie jasno uświadomić, że wczoraj jak i dziś, nie wolno nam chrześcijanom uciec od naszej rozstrzygającej odpowiedzialności, by być zanurzonymi w rzeczywistość proponując z prostą stanowczością, wychodzącą z doświadczenia wiary przeżywanej we wspólnocie, swej wizji człowieka i życia wspólnego. Doprowadzi to do dobrego życia i dobrego zarządzania” – mówił hierarcha.

Jaka etyka w Europie?

– Wspólnym zadaniem Kościołów w Europie jest działanie na rzecz zachowania tego minimalnego fundamentu etycznego, dzięki któremu możemy przetrwać – powiedział ks. prof. Piotr Mazurkiewicz, sekretarz generalny Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej. – Kościół w relacji do struktur UE winien być partnerem dialogu i reprezentować jasno stanowisko wynikające ze swego nauczania – mówił. Podkreślił, że specyficznym wkładem Kościoła na rzecz życia społecznego jest katalog wartości, nie tylko chrześcijańskich, ale ogólnoludzkich, o które chrześcijaństwo wciąż się upomina – wartości nie podlegające negocjacjom. Zaliczyć do ich należy m. in. obronę życia, małżeństwo definiowane jako trwały związek mężczyzny i kobiety, prawo rodziny do wychowania dzieci i związaną z tym możliwość oddziaływania rodziny na kształt edukacji. „Podstawowym problemem Europy jest podważanie tych najbardziej elementarnych spraw” – skonstatował ks. Mazurkiewicz. Wyjaśnił, że przerażający jest sam fakt, że np. eutanazja może być w ogóle tematem debaty publicznej.

Stefan Vesper, sekretarz generalny Związku Katolików Niemieckich zwrócił uwagę, że trudno jest dziś mówić o chrześcijańskiej opinii publicznej w Europie, gdyż często w ważnych sprawach nawet sami katolicy mają różne stanowiska. Podkreślił jednak, że powinniśmy zadbać o to, by być uczestnikami wspólnego ruchu, który będzie pracować na rzecz formułowania jednej opinii środowisk chrześcijańskich w sprawach najbardziej istotnych.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11